Austria wchodzi w rurociąg South Stream

Rosyjskie agencje prasowe ogłosiły przyłączenie się Austrii do rosyjskiego projektu rurociągu South Stream, który jest spółką joint venture Gazpromu i włoskiego koncernu Eni. Rurociąg ma obejmować Europę od południa i ma zostać ukończony w 2015 roku. Gaz ma być dostarczany z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii i stamtąd do innych krajów - członków Unii Europejskiej. W projekt zaangażowane są już takie kraje jak: Serbia, Węgry, Słowenia, Grecja, Włochy czy Chorwacja. Do realizacji projektu niezbędna była zgoda Austrii, na której terytorium znajduje się węzeł sieci gazowniczej Baumgarten. Trzeba zauważyć, że Austria poparła budowę rurociągu Nabucco – konkurencyjnego do South Stream, bo omijającego Rosję i umożliwiającego transport gazu z rejonu Morza Kaspijskiego oraz będącego inicjatywą europejską wspieraną przez Stany Zjednoczone ale uznała teraz, że w jej interesie jest posiadanie na swoim terytorium dwóch rurociągów dostarczających gaz. Wygląda na to, że dzięki zdecydowanej postawie Rosjan projekt Nabucco umiera zanim jeszcze zaczął tak naprawdę być realizowany. Podobnie jest z rurociągiem Odessa-Brody. Widać bardzo wyraźnie brak zdecydowania i rozbieżność interesów poszczególnych krajów. Brak wspólnej polityki dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego i odmienne postrzeganie bezpieczeństwa powodują paraliż decyzyjny zarówno w Europie jak i w Polsce.