Mocne tąpnięcie w USA

Podczas dzisiejszej sesji w USA mieliśmy do czynienia z nagłym załamaniem rynku i spadkiem indeksów S&P500 i Nasdaq o ponad 9% a DJIA o ponad 8%. Na szczęście tak potężne straty na indeksach zostały odrobione w znacznej części, bo DJIA zniżkował na zamknięciu o 3,21%, S&P500 o 3,25% a Nasdaq o 3,44%. Niepewność jednak pozostała i nie pozwoliła na większe odrobienie strat. Taka sytuacja w USA spowodowała natychmiastową reakcję na innych rynkach i znaczne przeceny. Poczekamy zapewne chwilę na ostateczna ocenę co spowodowało tak nagły spadek indeksów w czasie sesji – sprawa jest wyjaśniana gdyż może chodzić o błąd jednego z brokerów.

W związku z wydarzeniami w USA szykuje się nam bardzo ciekawy piątek na parkiecie w Warszawie, a w tle wydarzenia w Grecji: gwałtowne strajki i przyjęcie przez parlament planu cięć w wydatkach. Kryzys w Grecji i ryzyko pogłębienia kryzysu fiskalnego w strefie Euro w przypadku kłopotów Hiszpanii, Portugalii czy Włoch znacznie osłabiły wspólną walutę w stosunku do dolara. Tąpnięcie w USA spowodowało szybką reakcję na parze EUR/USD i podobnie EUR/JPY. Wśród ogólnej niepewności na rynkach zyskuje frank szwajcarski i złoto, które mocno rośnie i znajduje się ponad poziomem 1200 dolarów za uncję. Bardzo prawdopodobny wzrost cen złota zakładałem już pisząc wcześniej w artykule ale nie spodziewałem się tak gwałtownej aprecjacji ceny tego kruszcu.
Perturbacje na rynkach światowych przynoszą wręcz paniczne osłabienie naszej waluty w stosunku do wspólnej waluty , dolara amerykańskiego czy franka szwajcarskiego. Aktualnie kurs EUR/PLN na godzinę 23:31:36 kształtuje się na poziomie 4,2013 , USD/PLN z godziny 23:33:55 3,326 a CHF/PLN z godziny 23:34:57 2,9897 . Należy zaznaczyć, że w kulminacyjnym momencie złoty osłabiał się jeszcze bardziej.