1300 pkt na S&P500 coraz bliżej
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Inwestorzy za oceanem handlowali dzisiaj w dość nerwowych nastrojach. Tym razem lepsze informacje dotarły z Europy, gdzie sukcesem zakończyły się aukcje hiszpańskich i węgierskich obligacji oraz bonów skarbowych, a słabsze – z drugiej strony oceanu, gdzie dane makro wyraźnie rozczarowały. Notowania jednak zakończyły się na plusie, a indeks S&P 500 zbliżył się do ważnej granicy 1300 pkt.
Te słabsze dane to przede wszystkim grudniowa sprzedaż detaliczna z wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań analityków. Prognozowano wzrost o 0,3% m/m, podczas gdy odczyt wyniósł 0,1% m/m. Jeszcze gorzej wypadła sprzedaż bez uwzględnienia samochodów, gdzie odnotowano spadek 0,2% m/m. W tym samym czasie rynek otrzymał dane o cotygodniowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, również słabsze niż prognozy, bo ich liczba osiągnęła blisko 400 tysięcy (399 tys.), wobec oczekiwań na poziomie 375 tysięcy.
To właśnie te negatywne informacje zdominowały początek notowań na Wall Street. Tylko kilka pierwszych minut dawało nadzieję na to, że to strona popytowa przejmie inicjatywę. Dobrym tego wykładnikiem był wzrost notowań Bank of America, którego walory w pierwszych minut handlu drożały. Niestety kolejne godziny to mocny atak podaży, który szybko sprowadził indeks S&P500 pod kreskę. Przecena dotknęła przede wszystkim spółki z segmentu surowcowego, takie jak Chevron czy też Exxon Mobile, które mocno zniżkowały.
Ta początkowa słabość została dosyć szybko przełamana. Dobrą informacją, która mogła wpłynąć na inwestorów było podanie przez Home Depot (największą w USA sieć z artykułami budowlanymi) planów zatrudnienia tymczasowego dla 70 tysięcy osób. Indeks S&P 500 kończył notowania bardzo blisko ważnej technicznie granicy 1300 pkt.
Z najbardziej dzisiaj handlowanych spółek, a również i najmocniej wzrostowych, wyróżnić należy walory Alcoa (3,12%), rosnące kolejny dzień z rzędu. Była to również dobra sesja dla akcjonariuszy Caterpillar (2,31% ) oraz Du Pont (1,69%). Słabości z początku notowań nie udało się odbudować akcjom spółki Chevron (2,60%), najsłabszej w indeksie Dow Jones, blado kończyły sesję również walory Bank of America (-1,16%).
Wprawdzie przyjęło się, że sezon wyników spółek za oceanem rozpoczyna Alcoa, to jednak na jutrzejsze wyniki, które podaje JP Morgan, rynek czeka z większą niecierpliwością. W kolejnych tygodniach rzeczywiście zobaczymy, jak spółki radzą sobie z obecną sytuacją gospodarczą. Być może 1300 pkt, niepokonane dzisiaj, jutro zostanie pokonane.
Nasdaq zwyżkował 0,51%, S&P500 0,23%, a Dow Jones 0,17%
Jarosław Mizak
Noble Funds TFI S.A.