Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

W środę mieliśmy kontynuację wzrostów w Stanach Zjednoczonych, w wyniku których ustanowione zostały nowe historyczne szczyty dla S&P500 oraz DJIA. Oba indeksy są o krok od psychologicznych poziomów, odpowiednio 15000 pkt. i 1600 pkt. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1593,37 pkt. (+0,36%), Nasdaq – 3296,29 pkt. (-0,03%) oraz DJIA – 14865,14 pkt. (+0,42%).

Lekkim wsparciem dla dobrego zachowania rynku akcji były dzisiejsze dane z rynku pracy. Okazało się, że liczba osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 346 tys. wobec oczekiwanych 365 tys. Jednocześnie jest to o 40 tys. mniej niż tydzień wcześniej. Poza tym nie mieliśmy dziś innych istotnych publikacji makroekonomicznych, które mogłyby wywołać większe zmiany cen. Rynkom nie przeszkadzają nawet sugestie, że programy luzowania ilościowego realizowane przez FED mogą zostać zmniejszone jeszcze w tym roku.

Wyróżniającą się branżą były dziś spółki detaliczne, wśród których pojawiło się kilka pozytywnych raportów o sprzedaży w marcu. Na drugim biegunie znalazły się za to spółki technologiczne. Walory Microsoftu, Intela czy Hewlett-Packard spadały nawet po 3-7%, co było reakcją na wiadomość, że światowa sprzedaż komputerów spadła o 14% w ubiegłym kwartale. Natomiast już w piątek poznamy wyniki za pierwszy kwartał bieżącego roku największych banków – JPMorgan oraz Wells Fargo.

Dobrze zachowywały się dziś również ceny obligacji, dzięki czemu rentowność 10-letnich papierów spadła do 1,79%, choć jeszcze miesiąc temu przekraczała 2%. Na rynku surowcowym było dziś dość spokojnie. Ropa taniała o ponad 1%, a ceny miedzi praktycznie stały w miejscu. Stabilnie zachowywały się metale szlachetne, jedynie zmiana ceny soku pomarańczowego przekraczała 2%, w tym przypadku w dół.

Tomasz Manowiec
Noble Funds TFI