Banki centralne rozczarowują inwestorów
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
W czwartek indeksy cały czas znajdowały się poniżej wartości środowego zamknięcia. Brak działań ze strony banków centralnych zniechęcił inwestorów, których oczekiwania na kolejne akcje ratunkowe dla gospodarek zostały rozbudzone w ostatnich dniach. Do tego dołożyły się słabe wyniki gospodarki amerykańskiej w czerwcu. W efekcie indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1365,00 pkt. (-0,75%), Nasdaq – 2909,77 pkt. (-0,36%) oraz DJIA – 12878,88 pkt. (-0,71%).
Publikowane dziś dane z rynku pracy okazały się być zgodne z oczekiwaniami. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 365 tys., a spodziewano się 369 tys. Jednocześnie lekko skorygowano dane sprzed miesiąca, podnosząc liczbę wniosków z 353 tys. do 357 tys. Slabiej za to wypadły wskaźniki dla zamówień na dobra trwalego użytku. Te wzrosły, co prawda, w czerwcu w stosunku do maja o 1,3%, jednak spodziewano się zwyżki o 1,6%. Natomiast po wyłączeniu środków transportu wynik był już dużo gorszy – spadek o 1,4% przy konsensusie na poziomie -1,1%. Negatywnie zaskoczył też odczyt zamówień w przemyśle. Spadły one w czerwcu o 0,5% m/m, a spodziewano się wzrostu.
Pozytwnie wyróżniał się dziś GAP, który zaraportował wyniki kwartalne lepsze od prognoz analityków, dzięki czemu akcje spółki wzrosły o ponad 13%. Również korzystne okazały się raporty spółek finansowych MetLife i Prudential Financial, co pociągnęło za sobą 4-5% wzrost notowań. Były jednak także negatywne niespodzianki. Abercrombie & Fitch zapowiedział, że wynik kwartalny będzie o połowę niższy niż spodziewa się tego rynek ze względu na duże spadki sprzedaży w sklepach. Akcje straciły dziś przez to ponad 14%.
Słabsze zachowanie rynku akcji sprzyjało wzrostom cen obligacji, przez co rentowność benchmarkowych papierów 10-letnich spadła do 1,47% z 1,53% w środę. Spadki dotknęły też surowców – po 1-2% traciły złoto, ropa i miedź.
Tomasz Manowiec
Noble Funds TFI