Dobre dane wstrzymują korektę

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Mogło się wydawać, że korekta jest przesądzona i wzrosty, z którymi mamy do czynienia od początku roku muszą mieć niebawem swój koniec. Okazuje się, że jednak amerykańska gospodarka nadal zaskakuje in plus, co w konsekwencji może spowodować, że rynki nadal będą dyskontowały wzrostowy scenariusz w amerykańskiej gospodarce.

Dzisiaj zdecydowanie najważniejszymi danymi, które otrzymaliśmy były te o lutowych dochodach i wydatkach Amerykanów. Dane te mocno poprawiły nastroje co do prognoz PKB w I kwartale. Przede wszystkim zrewidowano w górę dane za grudzień z 0.0% m/m do 0.1%. Wprawdzie to niewielka rewizja, ale dzięki niej gospodarka na minimalnie lepszym momentum weszła w I kwartał, co oczywiście jest w tym przypadku ważne. Następnie zrewidowano dane za styczeń z 0.0% m/m do 0.2% (co wbrew pozorom taką małą rewizją nie jest) i w końcu w lutym wydatki wzrosły o 0.5% m/m. Wszystkie dane są podane realnie, bez inflacji. Po publikacji danych za styczeń okazało się, że był to trzeci miesiąc braku wzrostu wydatków. Po dzisiejszej publikacji za luty wiele się poprawiło. Teraz dynamika kwartalna wydatków „idzie” nie na 0.0%, ale na +1.8% kw/kw (annualizowane), co przekłada się na kontrybucję do PKB na poziomie ok. 1.3 pp (a było 0.0 pp). Co więcej, zakładając brak zmiany wydatków w marcu (0.0% m/m) kwartał zakończyłby się jeszcze silniejszym wzrostem wydatków, bo o 2.1% (całkiem przyzwoity wynik), co dodałoby ok. 1.5pp do PKB. Czyli prognozowane 2% wzrostu PKB w I kwartale pozostaje jak najbardziej w grze.

W lutym wydatki wzrosły nominalnie o 0.8% m/m (pop. 0.4%, prognoza 0.5%). Dochody nominalnie wzrosły o 0.2% (pop. 0.2%, rewizja z 0.3%, prognoza 0.3%).

Lepszy od oczekiwań okazał się również odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan za marzec. Prognozowano 74,5 pkt, a odczyt pokazał 76,2 pkt. 

Słabszy od oczekiwań okazał się tym razem marcowy odczyt indeksu Chicago PMI, który wyniósł 62,2 pkt, zamiast oczekiwanych 63 pkt.

Dzisiejsze notowania zostały zakończone na poziomie 1408 pkt na S&P500 i jest to poziom bliski tego z pierwszych minut sesji. Przy czym sama sesja nie przebiegała płasko. W początkowej fazie mieliśmy do czynienia z mocniejszym spadkiem w okolice 1401 pkt, czyli poniżej wczorajszego zamknięcia. Spadek ten został jednak dosyć szybko odrobiony, a S&P500 znalazł się na dzisiejszym dziennym maksimum na poziomie 1410 pkt. Do końca sesji nic ważnego się już nie wydarzyło. 

Wśród najlepszych dzisiaj spółek w indeksie Dow Jones wyróżniały się przede wszystkim Walt Disney (1,79%) oraz Hewlett – Packard (1,36%). Wśród najsłabszych: Intel (-0,16%) oraz Alcoa (-0,10%).

Dow Jones zyskał dzisiaj 0,47%, S&P500 0,37%, a Nasdaq zniżkował o 0,12%.

Jarosław Mizak
Noble Funds TFI S.A.

Noble Funds TFI S.A.