Dzisiejsza sesja bez znaczenia na Wall Street
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Dzisiejsza sesja po wczorajszych silnych wzrostach nie miała specjalnie ciekawej historii. Słaby raport ADP nie wywołał żadnej paniki na Wall Street, potwierdzając to co widać było często w ostatnich tygodniach, tzn. gorsze dane czynią rozpoczęcie drugiej rundy „luzowania ilościowego” przez Fed w listopadzie coraz bardziej prawdopodobnym i ta myśl pomaga inwestorom. To też powoduje dalszy spadek i tak niemal rekordowo niskich już rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA. S&P500 przez pierwsze godziny handlu oscylował w okolicach wczorajszego zamknięcia. Bardziej zdecydowany ruch spadkowy zaczął się w połowie sesji, ale przy spadku o 0.4% i przy poziomie 1155 indeks zaczął stabilizować się. Próba odrobienia tych niewielkich strat trwała do końca sesji i ostatecznie indeks zamknął się 0.07% pod kreską. Dow Jones zyskał 0.21%, Nasdaq spadł o 0.80%.
Raport ADP pokazał spadek liczby osób zatrudnionych w sektorze prywatnym we wrześniu o 39 tys., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 22 tys. Wprawdzie zrewidowano dane za sierpień z –10 tys. do +10 tys. jednak nie umniejszyło to rozczarowania danymi i bardziej jeszcze podkreśliło pogorszenie trendu. Osobiście uważam, że przestrzeń do redukcji zatrudnienia w USA jest obecnie bardzo ograniczona, nawet przy pogorszeniu koniunktury. Z utraconych w trakcie recesji miejsc pracy przywrócono zaledwie ok. 8%. Firmy notują rekordowe przychody w przeliczeniu na jednego pracownika. Trudno oczekiwać by jeszcze więcej mogły z nich „wycisnąć”. Ale też na chwilę obecną ograniczona jest możliwa skala ożywienia na rynku pracy.
Przed ADP poznaliśmy raport Challengera dotyczący planowanych zwolnień w firmach w USA. Według niego w kolejnych miesiącach mają one wynieść 37.2 tys. osób, nieco więcej niż w danych za sierpień (34.8 tys.). Jest to jednak wciąż bardzo niski poziom zwolnień, nawet niższy niż notowany średnio w okresie dobrej koniunktury.
Tygodniowy raport o wnioskach o kredyt hipoteczny pokazał wprawdzie spadek o 0.2% (pop. –0.8%), jednak najważniejszy element raportu, czyli wnioski o kredyt na zakup domu, wzrosły o 9.3%, po +2.4% tydzień wcześniej. Są to wciąż wzrosty z rekordowo niskich poziomów (stąd możliwe tak duże zmiany procentowe), jednak jest to też potwierdzenie, że rynek nieruchomości odbija się powoli (bardzo powoli) od dna, które było efektem wygaśnięcia w kwietniu rabatu podatkowego na zakup domu. Wnioski o kredyty na refinansowanie spadły o 2.5%.
Morgan Stanley obniżył rekomendację dla producentów chip’ów Xiling (-2.4%) i Altera (-2.2%) do „niedoważaj” z „neutralnie” podając za powód spadającą dynamikę zamówień z Azji. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na kurs Intela (+0.8%). Raport o sprzedaży półprzewodników za sierpień pojawił się w poniedziałek i pokazał on kolejny miesiąc wzrostu sprzedaży. Dynamika roczna wprawdzie nieco spadła, ale z bardzo wysokich poziomów. Dynamika od początku roku wynosi aż 44% w porównaniu do takiego samego okresu 2009.
Z największych spółek (indeks Dow Jones) najlepiej radziły sobie dziś General Electric (+2.4%), Alcoa (+1.9%) i Cisco (+1.4%). Alcoa jutro po sesji rozpoczyna sezon wyników za trzeci kwartał.
Tomasz Smolarek
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI