Euforia na amerykańskich parkietach
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
W ciągu dzisiejszej sesji na Wall Street panowały byki. Nadzwyczaj dobre dane makro wywołały euforie wśród inwestorów i przyczyniły się do zdecydowanej marginalizacji niedźwiedzi. Dodatkowym pozytywnym impulsem okazała się także skoordynowana interwencja najważniejszych banków centralnych na świecie, m.in. EBC, FED oraz Banku Angli, czy Banku Centralnego Japonii. Przyczyniła się ona do osłabienia się dolara w stosunku do innych walut. Wszystkie najważniejsze amerykańskie indeksy zaliczyły wzrosty jakich już dawno nie widziano. Indeks największych spółek Dow Jones wzrósł o 4,24% do poziomu 12045 punktów. S&P 500 zyskał aż 4,33%, a Nasdaq 4,17%.
Impulsem do zakupów były dziś dane makro. Najpierw poznaliśmy raport ADP, który przyniósł nadzwyczaj dobre wieści z amerykańskiego rynku pracy. W listopadzie zatrudnienie wzrosło o 206 tys., podczas gdy analitycy szacowali ten wzrost na 130 tys. Dodatkowo zrewidowany został poprzedni odczyt z 110 tys. na 130 tys. Następnie poznaliśmy wartość indeksu Chicago PMI, który wzrósł do 62,6 pkt z 58,4 pkt miesiąc wcześniej. Jest to najwyższy odczyt od kwietnia tego roku. W tym przypadku także prognozy były o wiele niższe. Analitycy przewidywali, że wartość indeksu znajdzie się w przedziale od 56 do 60,7 pkt. Pozytywną reakcję wywołała także publikacja indeksu podpisanych umów kupna domów. W październiku wzrósł on o 10,4% m/m, natomiast szacunki mówiły o wzroście wynoszącym jedynie 1,4%. Ostatnią ważną publikacja była dziś Beżowa Księga zawierająca informacje o stanie amerykańskiej gospodarki, która potwierdziła, że mamy do czynienia ze wzrostem gospodarczym, jednak jest on ciągle bardzo powolny.
Środowa sesja była nadzwyczaj udana dla sektora finansowego. Największe banki zaliczyły bardzo duże wzrosty cen swoich walorów i pomimo obniżenia ich ratingów po wtorkowej sesji przez agencję Standard & Poor's. Inwestorzy kupowali chętnie m.in. akcje JPMorgan (+8,44%), Bank of America (+7,3%), Citigroup (+8,87%), Goldman Sachs (+7,94%) oraz Morgan Stanley (+11,12%). Z komponentów indeksu Dow Jones najlepiej obok JP Morgan radziła sobie spółka Caterpillar (+8,11%). Jedną z niewielu spółek, których ceny akcji spadały była Netflix (-4,5%), co było w tym przypadku spowodowane zmianą rekomendacji dla jej walorów z „neutralnej” na „sprzedaj”.
Skoordynowana akcja banków centralnych wpłynęła istotnie na cenę złota, która osiągnęła najwyższy poziom od dwóch tygodni. Za uncję płacono 1744 USD (+1,76%). Tymczasem wzrost amerykańskich zapasów ropy przyczynił się do spadku ceny baryłki Brent crude na rynku futures, która ostatecznie wyniosła 110,4 USD (-0,39%).
Bartłomiej Kaja
Noble Funds TFI