Inwestorzy zignorowali słabe dane makro
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
S&P500 otworzył się na niewielkim plusie, ale po słabej serii danych makro podanych na początku sesji, szybko zszedł w rejony ujemne. Spadki były minimalne i szybko też pojawił się popyt, co nie pozwoliło na kontynuację przeceny. Do końca sesji indeks poruszał w pobliżu wczorajszego zamknięcia i ostatecznie zakończył dzień wzrostem o 0.22%. Dow Jones zyskał 0.36%, a NAsdaq 0.3%. Ropa na zakończenie sesji w USA spadała o 1.6% (98.5 USD).
Dziś na brak danych makro inwestorzy nie mogli narzekać. Przed sesją poznaliśmy dane o wnioskach o zasiłki, które w końcu pozytywnie zaskoczyły. W zeszłym tygodniu liczba wniosków spadła do 409 tys. z 438 tys., przy prognozie 420 tys. Średnia 4-tygodniowa wzrosła jednak do 439 tys., poziomu najwyższego od sześciu miesięcy.
Po pół godzinie trwania sesji poznaliśmy kolejne trzy raporty. Indeks Fed z Filadelfii spadł aż do 3.9 pkt z 18.5, a oczekiwano wzrostu do 20. Wynik jest więc bardzo słaby, jednak uważam, że bardzo duże znaczenie miał tu przerwany łańcuch dostaw komponentów z Japonii. Jeśli nie ma komponentów do produkcji to z czego ma się brać produkcja ? Dla wysoko wyspecjalizowanych części japońskich znalezienie substytutu jest bardzo trudne. Czynnik japoński negatywnie wpływa też na wiele innych wskaźników w ostatnich tygodniach (m.in. wnioski o zasiłki), jednak problem dla inwestorów/ekonomistów jest w tym, że trudno jednoznacznie ocenić jak dużą rolę on rzeczywiście odgrywa.
Indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board spadł w kwietniu o 0.3% m/m, przy prognozie wzrostu o 0.1% (marzec zrewidowano w górę do 0.7% z 0.4%).
Sprzedaż do na rynku wtórnym w kwietniu nieznacznie spadła do 5.05 mln z 5.09 mln, przy prognozie wzrostu do 5.20 mln.
Ogólnie dane były słabe, czyli dla niedźwiedzi. Na rynku nie było jednak wyprzedaży i myślę, że duża część inwestorów patrzy jednak na ostatnie dana jako na pewną anomalię wywołaną problemami z dostawami z Japonii, które przecież nie będą trwały wiecznie.
Największe spadki w indeksie Dow Jones zanotował dziś Intel (-1.4%). Analitycy Goldman Sachs obniżyli rekomendację dla spółki do "sprzedaj" z "neutralnie", podając jako przyczyny spadającą dynamikę dostaw procesorów, rosnącą konkurencję oraz wysoki poziom wydatków inwestycyjnych.
Tomasz Smolarek
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI