Kolejny wzrostowy tydzień za oceanem i kolejne rekordy
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Indeks S&P500 zakończył dzisiejszą sesję na poziomie 1666 pkt. To kolejny rekord, pokazujący wyraźnie z jak silnym rynkiem byka za oceanem mamy do czynienia. Dobre informacje makro wspierały i tak bardzo pozytywnie nastawionych inwestorów. Na zakończenie sesji S&P500 zyskał 0,95%, Dow Jones0,74%, Nasdaq 0,97%.
Od początku dominowała strona popytowa. S&P500 rozpoczął wyraźnie powyżej wczorajszego zamknięcia na poziomie 1650 pkt., by w ciągu godziny osiągnąć pułap 1660 pkt. Kupujący zostali wsparci dobrymi danymi makro, przede wszystkim korzystnymi odczytami majowego indeksu Uniwersytetu Michigan (wynik 83,7 pkt, prognoza 78 pkt) oraz indeksu Conference Board (rezultat 0,6%, oczekiwania 0,2%).
Strona popytowa dominuje bezapelacyjnie. Jeszcze kilka miesięcy temu spore grono analityków wieszczyło rychłą korektę. W chwili obecnej w wypowiedziach większości z nich dominuje optymizm, który bierze się z wiary w siłę amerykańskiej gospodarki oraz oczywiście z tego, że FED dalej będzie prowadził swoją obecną politykę. I chociaż wiadomo, że taka sytuacja nie będzie trwała w nieskończoność, to jak w każdej hossie, również i w tej inwestorzy mogą ignorować wiele negatywnych informacji, łowiąc z rynku szczególnie te pozytywne.
Podczas dzisiejszych notowań warto było zwrócić uwagę na walory z indeksu Dow Jones, szczególnie JP Morgan Chase (2,61%) oraz Boeinga (2,42%), które najbardziej wzrosły w indeksie blue chips. Akcje największego na świecie producenta samolotów osiągnęły cenę 98 USD, najwyższą od 2007 roku. Wśród mniejszych spółek mocno zwyżkowały te związane z branżą samochodową. Goodyear Tire & Rubber zyskał na zakończenie ponad 6%, a Ford zakończył sesję ponad 3% zyskiem. Wszystko za sprawą coraz lepszych danych o sprzedaży samochodów.
Końcówka dzisiejszej sesji to dominacja popytu. Szczególnie ostatnie dwie godziny nie pozostawiały złudzeń co do zakończenia sesji. S&P500 z poziomu 1657 pkt poszybował na 1667 pkt i dopiero ostatnie minuty spowodowały lekkie zejście poniżej tego pułapu.
Jarosław Mizak
Noble Funds TFI S.A.