Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Indeksy amerykańskie zakończyły środowe notowania na plusach, co tłumaczone jest głównie oczekiwaniem działań ze strony FEDu, które mogą zostać ogłoszone w tym tygodniu na konferencji w Jackson Hole. Po neutralnym otwarciu niewielkie wzrosty doprowadziły do zakończenia sesji na następujących poziomach: S&P500 1177,6 (+1,3%), DJIA 11320,56 (+1,3%), NASDAQ 2467,69 (+0,9%).

Za wsparcie dla dzisiejszych wzrostów mogły służyć także dzisiejsze dane makro, które były fundamentalnie dość dobre. Zamówienia na dobra trwałego użytku za lipiec wzrosły o 4% m/m przy oczekiwaniach na poziomie 1,9%. Po wyłączeniu środków transportu zamówienia za ten okres wzrosły jednak już tylko o 0,7%, jednak rynek oczekiwał ujemnej wartości tego odczytu. Warto jednak dodać, że zamówienia na dobra inwestycyjne wykazały ujemną dynamikę, co jest złym sygnałem. Pozytywnym zaskoczeniem były również informacje z rynku nieruchomości - indeks cen FHFA za czerwiec pokazał prawie 1% wzrost w stosunku do maja przy oczekiwaniach -1%.

Wśród największych spółek notowanych na amerykańskim rynku liderem wzrostów był m. in. Bank of America, który wzrósł o 11%. Był to efekt deklaracji ze strony banku, że znajduje się on w dobrej kondycji oraz zaprzeczeniu rynkowym pogłoskom o możliwej fuzji z JP Morgan. Informacje te wsparły też notowania innych instytucji finansowych - Goldman Sachs, Citi Group oraz Morgan Stanley zyskiwały między 3 a 4%.

Na rynku surowców drugi dzień z rzędu mocno taniało złoto. Po 3,5% spadku we wtorek, w środę straciło kolejne 3,8%, niwelując wzrosty z poprzednich pięciu dni i schodząc do rejonu 1760 dolarów za uncję. Czynnikiem napędzającym tę korektę jest zapewne wzrost depozytów zabezpieczających pozycje na kontraktach na ten metal na giełdzie w Szanghaju, co nastąpiło z początkiem tygodnia i jest z opóźnieniem widoczne w notowaniach.

Tomasz Manowiec
Analityk
Noble Funds TFI