Lekki spadek przy słabych obrotach
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Inwestorzy podczas dziesiejszej sesji na Wall Street byli raczej mało aktywni. Indeks S&P (+0,01%) zamknięty został na poziomie 1079,4 pkt. Jedynym indeksem który relatywnie mocno wybił się ponad poziomy z piątkowego zamknięcia był Nasdaq (+0,4%), co związane było z rosnącymi dziś spółkami sektora technologicznego. DJIA (-0,01%) zakończył dzisiejszą sesję na lekkim minusie.
Zaraz po dzwonku otwierającym sesję w USA, indeks S&P znajdował się na poziomie 1071 pkt., czyli około 0,7% poniżej piątkowego zamknięcia. Na rynku obecny był nastrój wzmożonej ostrożności związanej ze poprzednim tygodniem, który był dla inwestorów najgorszym od sześciu tygodni (główne indeksy spadły od 3 do 5 procent). Przez pierwsze dwie godziny handlu wśród inwestorów panowało niezdecydowanie. Około godziny 16.30 polskiego czasu indeks lekko wybił się na plusy do poziomu 1081, po czym ponownie zanurkował lekko poniżej piątkowego zamknięcia. Byki przejęły jednak inicjatywę po godzinie 17.30 polskiego czasu, pozostając przez dłuższy czas w okolicach 1081 pkt. Dopiero na godzinę przez zamknięciem indeks S&P zepchnięty został do poziomu 1076 pkt., po czym odbił się ponownie do wartości z piątkowego zamknięcia zamykając się na poziomie 1079 pkt.
Wśród najważniejszych danych makro, który treść przyszło dziś trawić inwestorom w USA, był odczyt indeksu New York Empire State oraz indeksu nieruchomości NAHB. Indeks New York Empire State w sierpniu co prawda wzrósł do poziomu 7,1 pkt. z 5,1 pkt., jednak najważniejsze składowe mocno spadły i są poniżej zera. Jeśli publikowany w czwartek Indeks Fed z Filadelpfii będzie równie słaby należy się spodziewać obniżenia oczekiwań co do wartości najważniejszego wskaźnika dotyczącego sektora przemysłowego – Indeksu ISM.
Kolejną istotną daną był indeks rynku nieruchomości NAHB, który również nie napawał optymizmem. Indeks w sierpniu spadł o jeden punkt do poziomu 13 pkt. Jest to wynik niższy o 9 punktów od szczytowego poziomu w ostatnich miesiącach – 22 pkt. zanotowanego w maju. Niezadowalający odczyt może być zapowiedzią kolejnych, równie rozczarowujących danych z rynku nieruchomości - publikowanych we wtorek informacji dotyczących rozpoczętych budów domów oraz pozwoleń na budowę w USA.
Podczas dzisiejszej, raczej słabej sesji, spółki z sektorów technologii, materiałów oraz dóbr konsumenckich należały do najchętniej kupowanych. Inwestorzy pozbywali się z kolei spółek z segmentów ochrony zdrowia, telekomunikacji oraz utilities użyteczności publicznej.
Spośród spółek należących do indeksu Dow Jones (-0,01%) największe zyski zanotowali posiadacze akcji Cisco (+2,6%), Intel (+1,7%) oraz Caterpillar (+0,7%). Wzrost należącego do liderów w sektorze technologicznym Cisco stanowi odbicie zeszłotygodniowego spadku po podaniu przez spółkę niezadowalających wyników finansowych za drugi kwartał. Intel zakomunikowała inwestorom, że planuje przejąc segment biznesowy modemów należący do Texas Instruments (+1%), tym samym rozwijając tę linię biznesową.
Ważną informacją dla największych wystawców kart kredytowych - Visa (+0,8%) oraz MasterCard (-0,1%), był lipcowy spadek opłat Amerykanów związanych z opóźnionymi spłatami kredytów zaciągnietych na kartach.
Akcje spółki Research in Motion (-4,8%), producenta telefonów BlackBerry, traciły dziś na wartości niemal 5%, po tym jak spółka zagwarantowała hinduskim władzom ograniczenie dostępu do usług oferowanych poprzez telefony BlackBerry w Indiach od września.
Marcin Lewczuk
Analityk
Noble Funds TFI