Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po sporym zejściu w poniedziałek, wtorkowa sesja przyniosła częściowe odrobienie strat. Dzięki temu indeks S&P500 utrzymał się nad istotnym wsparciem na poziomie 1356 pkt. Na wykresie wyrysowała się jednak formacja głowy z ramionami, co wróży istotne pogorszenie na rynku w najbliższych tygodniach. Dziś jednak notowania znajdowały się cały czas powyżej poprzedniego zamknięcia. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1371,97 pkt. (+0,37%), Nasdaq – 2961,60 pkt. (-0,30%) oraz DJIA – 13001,56 pkt. (+0,58%).

Niezbyt dobre dane przyszły z rynku nieruchomości, potwierdzając rachityczny charakter jego odbicia. Indeks cen domów w 20 metropoliach USA spadł o 3,5% r/r wobec oczekiwanego spadku o 3,4%, znajdując się na najniższym poziomie od 2002 r. Jednocześnie sprzedaż nowych domów w marcu spadła w stosunku do lutego o 25 tys. do poziomu 328 tys. (oczekiwano odczytu na poziomie 320 tys.). Lekko negatywnie zaskoczył również indeks zaufania konsumentów Conference Board, który wyniósł 69,2 pkt., czyli mniej niż miesiąc wcześniej (69,5 pkt.) i poniżej szacunku analityków (70 pkt.). Mimo to indeks ten utrzymuje się na najwyższych poziomach od ponad roku.

Do spadków na indeksie NASDAQ przyczyniły się głównie Netflix oraz Apple. Pierwsza spółka straciła prawie 14% po tym, jak zaraportowała kwartalną stratę i zapowiedziała wolniejszy przyrost użytkowników jej portalu filmowego. Z kolei notowania Apple spadają już 10 raz w ostatnich 11 sesjach, co można tłumaczyć oczekiwaniem słabszych od prognoz wyników kwartalnych, które pojawią się dziś po sesji. Liderem spadków była jednak spółka Big Lots, która staniała dziś o 24% po zapowiedzi spadku sprzedaży na porównywalnych sklepach. Pozytywnie wyróżniało się natomiast AT&T, które zyskało dziś ponad 3% po publikacji wyników kwartalych lepszych od szacunków analityków.

Na rynku obligacji mieliśmy dziś lekkie spadki, przez które rentowność papierów 10-letnich wzrosła do 1,95% z 1,93% w poniedziałek. Lekko drożały wszystkie najważniejsze surowce – ropa, miedź, złoto i srebro zyskiwały 0,5-1%. Mocne zwyżki pojawiły się natomiast na cenach kakao, jednak nadal są to poziomy bliskie minimów w ostatnich czterech latach.

Tomasz Manowiec
Noble Funds TFI