Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Czwartkowa sesja przyniosła odbicie po silnej wyprzedaży dzień wcześniej. Inwestorzy kupowali przecenione akcje, jednak problemy Unii Europejskiej wciąż niepokoją rynki. Choć rentowność obligacji włoskich istotnie spadała dziś w ciągu dnia, to nadal utrzymuje się na wysokich poziomach bliskich 7% - granicznej bariery, której przekroczenie wcześniej prowadziło do konieczności uzyskania pomocy UE przez Grecję czy Irlandię. Obawy przerzuciły się także na Francję ze względu na pogłoski o cięciu ratingu tego kraju. Stąd rentowność obligacji francuskich podskoczyła do 3,5% z 3,2% dzień wcześniej, co też jest niezbyt dobrym prognostykiem na przyszłość.

Mimo tych niesprzyjających warunków indeksy pozostawały w zieleni praktycznie przez całą sesję, do czego przyczyniły się dobre dane makroekonomiczne. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była niższa od oczekiwań i wyniosła 390 tys., co jest najniższym poziomem od kwietnia. Poza tym dane o bilansie handlu zagranicznego pokazały spadek deficytu amerykańskiego do najniższego poziomu od grudnia (43 mld dolarów). Ostatecznie główne indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1239,7 pkt. (+0,86%), Nasdaq – 2625,15 pkt. (+0,13%) oraz DJIA – 11893,86 pkt. (+0,96%).

Na rynku obligacji USA dzisiejszy dzień również przyniósł wzrost rentowności (z 1,96% do 2,06%) po niezbyt udanej aukcji obligacji 30-letnich, które oferowały stopę zwrotu 3,2%. Kolejny już dzień rosły ceny ropy naftowej - brent kosztuje teraz prawie 113 dolarów, a crude prawie 100 po dzisiejszych wzrostach. Minimalnie spadły natomiast notowania złota, a wartość srebra praktycznie pozostała bez zmian w stosunku do środy.

Tomasz Manowiec
Noble Funds TFI