Mieszane nastroje za oceanem
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Poranne nastroje na Wall Street były mieszane. Z jednej strony inwestorzy poznali zadowalające wyniki finansowe spółek, z drugiej jednak panował niepokój w związku z rozpoczętym dziś dwudniowym szczytem państw G20, na którym poruszane mają być kwestie tzw. wojny walutowej.
Indeks S&P500 (+0,2%) rozpoczął dzień na poziomie 1181 pkt. Zaraz po rozpoczęciu sesji inwestorzy optymistycznie zareagowali na serię kolejnych dobrych wyników spółek. Popyt nie był jednak wystarczająco silny, by kontynuować wzrosty w ciągu reszty dnia. S&P500 (+0,2%) pozostawał w rejonach 1180-1182 pkt., podlegając tylko lekkim wahaniom. Ostatecznie indeks zakończył sesję na poziomie 1183 pkt. Byki miały jednak wyraźną przewagę w przypadku spółek technologicznych. Indeks Nasdaq (+0,8%) wzrósł o 0,8% i osiągnął wartość 2479 pkt.
Dzień należy uznać za mało ciekawy, co po części związane było z brakiem istotnych danych makro. W dzisiejszym kalendarzu danych jedyną informacją na która inwestorzy zwracali uwagę był odczyt Indeksu instytutu Ifo. Dane z niemieckiej gospodarki wskazywały w październiku na najsilniejszy sentyment w biznesie od 3,5 roku.
W piątek rano rozpoczął się w Korei Południowej dwudniowy szczyt największych gospodarek świata – G20. Główną kwestią poruszaną podczas debat ma być problem tzw. wojen walutowych. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych nalegają, aby Chiny zezwoliły na całkowite uwolnienie kursu yuana. Sekretarz Skarbu Timothy Geithner zwrócił się w liście skierowanym do ministrów biorących udział w G20 o nie utrzymywanie swych walut na sztucznie niskim poziomie wobec dolara.
Wiadomością, która mobilizowała dziś rano byki do działania była czwartkowa wypowiedź prezydenta Fed w Saint Louis, Jamesa Bullarda, dotycząca kontynuacji procesu ,,luzowania ilościowego”. Bullard oznajmił, że poprze on program skupowania aktywów do kwoty 100 mld dolarów, jeśli Fed uzna, że taki ruch w polityce monetarnej jest konieczny.
Indeks największych spółek – Dow Jones (-0,1%) stracił dziś 14 punktów. Najmocniej spadające walory to American Express (-3,1%), Verizon (-1,3%) oraz Home Depot (-1,1%). Najbardziej zwyżkowały zaś akcje Hawlett-Packard (+1,1%) i Cisco (+0,8%).
Spółka Verizon (-1,3%), należąca do indeksu DJIA (-0,1%), podała wyniki, które przekroczyły oczekiwania analityków, zarówno na poziomie przychodów, jak i zysku netto. Informacja ta jednak nie była wystarczająca, by popyt na walory przewyższał podaż.
Po zamknięciu wczorajszej sesji wyniki podał także Amazon (+2,6%). Inwestorzy mieli od rana możliwość reakcji na bardzo dobre wyniki zaprezentowane przez spółkę. Przychody grupy wzrosły o 39%, natomiast zysk netto na akcję w trzecim kwartale wyniósł 51 centów, przebijając oczekiwania analityków.
Akcje największej chińskiej wyszukiwarki internetowej, Baidu (+4,7%), zyskiwały dziś po tym, jak spółka podała w czwartkowy wieczór wynik netto za trzeci kwartał, który okazał się dwa razy wyższy niż rok wcześniej.
Grupa Honeywell International (1,3%) również wykazała bardzo dobry wynik. Spółka podała, że zauważalny jest wzmożony popyt ze strony przemysłów samolotowego oraz samochodowego. Zarząd podniósł również prognozy wyniku na ten rok.
Indeks strachu - VIX spadł dziś o 2,5% do poziomu 18,8 pkt. Zmniejszenie obaw inwestorów obrazuje też spadek cen futures bazujących na złocie. Za uncję płacono 1325 dolarów, czyli 50 centów mniej niż wczoraj.
Marcin Lewczuk
Analityk
Noble Funds TFI