Mocna końcówka zeszłego roku w gospodarce USA, ale na giełdzie słabsza sesja
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
S&P500 przez całą dzisiejszą sesję przebywał poniżej poziomu z wczorajszego zamknięcia, choć przez większość dnia straty były mocno ograniczone. Indeks rozpoczął sesję od minimalnych spadków, a gdy końca dobiegała sesja w Europie S&P500 poruszał się blisko poziomów neutralnych. Nastroje uległy pogorszeniu w ostatnich dwóch godzinach. Na pół godziny przed końcem sesji szeroki indeks tracił 0.5%, a ostatecznie zakończył dzień spadkiem o 0.39%. Skala spadków była więc umiarkowana. Najsłabiej wypadł dziś indeks Nasdaq, który stracił 0.72%, podczas gdy Dow Jones, napędzany przez akcje American Express i Visa, zyskał 0.25%.
Produkcja przemysłowa wzrosła w grudniu o 0.3% m/m, co było zgodne prognozami. Produkcja w samym przetwórstwie przemysłowym, najważniejszej kategorii raportu, wzrosła z kolei o 0.4% m/m, wobec wzrostu o 0.6% w listopadzie. Dzięki temu dynamika 3-miesięczna (zannualizowana) przyspieszyła do 6.7% z 5.6%. Nie są to ekstremalne poziomy, ale już dość wysokie. W całym IV kwartale ogólna produkcja wzrosła o 6.8% w ujęciu zannualizowanym, co jest najlepszym wynikiem od II kwartału 2010. Z kolei produkcja w przetwórstwie przemysłowym wzrosła o 6.2% i to był najlepszy wynik od I kwartału 2012. Początek IV kwartału w USA nie wyglądał najlepiej i szeroko obniżano prognozy na PKB ze względu na tymczasowe zamknięcie rządu, jednak dalszy przebieg kwartału był zaskakująco dobry. Poza opisaną powyżej wysoką dynamiką produkcji przemysłowej kilka dni wcześniej poznaliśmy dobre dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Sprzedaż bazowa (bez aut, paliw i mat. budowlanych) wzrosła w poprzednim kwartale najmocniej od II kwartału 2011 r. Tak więc zarówno przemysł, jak i wydatki konsumentów były bardzo silne w zakończonym kwartale, co pokazując istotne przyspieszenie w gospodarce USA.
Dziś poznaliśmy także dane z rynku nieruchomości. Liczba wydanych pozwoleń spadła w grudniu do 986 tys. z 1017 tys., podczas gdy nie oczekiwano zmiany. Liczba rozpoczętych budów domów spadła o 110 tys. do 999 tys. i to z kolei był wynik nieznacznie lepszy od prognoz. W obu przypadkach wartości osiągnięte w IV kwartale pokazały wyraźną poprawę względem III kwartału.
Rozczarował indeks nastrojów konsumentów Michigan opublikowany na początku sesji. Indeks w odczycie wstępnym spadł do 80.4 pkt z 82.5. Rynek oczekiwał wzrostu o 1 punkt.
Sezon publikacji wyników kwartalnych nabiera tempa. Wczoraj po sesji wyniki podawał Intel. Nie odbiegały one znacząco od oczekiwań, jednak spółka nie zachwyciła prognozami, a jej kurs spadł dziś o 2.6% i był to najsłabszy walor w indeksie Dow Jones. Najlepszymi z kolei spółkami w indeksie byli operatorzy kart płatniczych: American Express (+3.6%) i Visa (+4.7%). AmEX podał wyniki po wczorajszej sesji i mimo że zysk na akcję rozczarował to widać pozytywne tendencje w biznesie spółki. To bardzo pozytywnie podziałało też na kurs akcji Visa.
Zgodny z prognozami zysk podał General Electric, przy pozytywnym zaskoczeniu na poziomie przychodów. GE został jednak przeceniony o 2.3%. Poziom marż w segmencie przemysłowym poprawił się, jednak nie w takiej skali jak szef GE zapowiadał w zeszłym miesiącu.
Pozytywnie zaskoczył Morgan Stanley, ostatni z wielkich banków, raportujących wyniki w tym tygodniu. MS zyskał dziś 4.4%, potwierdzając wybicie z kilkutygodniowej konsolidacji.
UPS, największa firma przewozowa świata, poinformowała dziś o oczekiwanym słabszym wyniku za miniony kwartał. Spółka poda je za dwa tygodnie, ale już teraz zapowiada, że będzie to wynik w okolicach 1.25 USD na akcję, podczas gdy konsensus analityków wynosił 1.43 USD. Na otwarciu UPS tracił 3%, ale ostatecznie większość strat zostało odrobionych i UPS zakończył dzień spadkiem o 0.6%.
Tomasz Smolarek
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI