Na Wall Street odpoczynek po wtorkowym odreagowaniu
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Indeksy za oceanem zakończyły środową sesję na minusach. Inwestorzy musieli odetchnąć po silnych wzrostach dzień wcześniej. Niepokój ciągle wzbudza niewyjaśniona sprawa limitu wysokości długu USA. Wciąż nie ma bowiem pewności czy ustawa podnosząca limit zostanie przegłosowana przez Senat. Sytuacja zadłużeniowa krajów peryferyjnych Unii Europejskiej również nie daje o sobie zapomnieć na dłużej. Sesja na Wall Street zakończyła się na następujących poziomach: S&P500 (-0,07%) – 1326 pkt., Nasdaq (-0,43%) – 2814 pkt. oraz DJIA (-0,12%) – 12571 pkt.
Wtorkowy kalendarz makro to dane z rynku nieruchomości oraz paliw. Sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w czerwcu nieoczekiwanie do poziomu najniższego od 7 miesięcy. Sprzedanych zostało 4,77 mln domów (pop. 4,81 mln, prog. 4,9 mln). Jest to skutek silnego wzrostu liczby rezygnacji zakupu. W między czasie podane zostały dane dotyczące tygodniowej zmiany zapasów ropy. Spadły one o 3,7 mln brk ( pop. -3,1 mln brk, prog. -1,5 mln brk).
Wśród spółek należących do amerykańskiego indeksu blue chip największe spadki zanotowały walory United Tech (-1,8%) oraz Microsoft (-1,74%). W ujęciu sektorowym S&P na największych minusach znajdowały się spółki należące do sektora dóbr konsumpcyjnych oraz technologicznego.
Sektor finansowy na Wall Street dziś po raz pierwszy od kilku sesji na plusach. Bankowe giganty – BofA (+2,93%) oraz Goldman Sachs (+3,3%) silnie rosły odbijając się od dołków. Mimo nałożenia przez Fed kary na Wells Fargo w wysokości 85 mln dolarów, akcje drożały. Technologiczny koncern Apple (+2,7%) podał wczoraj po zamknięciu wyniki finansowe które okazały się być lepsze od oczekiwań. Zarząd poinformał również o planowanych wypuszczeniu nowego produktu. Aż 5 domów maklerskich podniosło swoje prognozy i wyceny dla spółki. Inwestorzy zostali negatywnie zaskoczeniu wynikami Yahoo (-7,6%). Firma zaraportowała spadek przychodów i rentowności. Akcje producenta części samochodowych – Johnson Controls (-4,4%) spadały mimo podania lepszych niż prognozowano wyników za 2 kwartał.
Ceny ropy na światowych rynkach rosły po raporcie IEA. Za baryłkę amerykańskiej ropy płacono 98,4 dolarów, a ropy Brent ponad 118 dolarów.
Marcin Lewczuk
Analityk
Noble Funds TFI