Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Piątkowa sesja przyniosła tylko kosmetyczne zmiany wartości indeksów w USA. Jednak w skali ostatniego tygodnia zwyżki były znaczące, ponieważ sięgnęły ponad 2% w przypadku wszystkich głównych indeksów, co jest najlepszym wynikiem od grudnia. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1404,17 pkt. (+0,11%), Nasdaq – 3055,26 pkt. (-0,04%) oraz DJIA – 13232,62 pkt. (-0,15%). Warto podkreślić, że kończymy tydzień powyżej psychologicznych oporów – 1400 pkt w przypadku S&P500, 3000 pkt. dla NASDAQ oraz 13000 pkt. dla DJIA.

Publikacje danych makroekonomicznych rozpoczęły się dziś od odczytu inflacji za luty, która wyniosła 2,9% r/r, co okazało się być zgodne z prognozami. Również wskaźnik inflacji bazowej okazał się być dokładnie taki, jak w prognozach analityków – wzrost cen o 2,2% r/r. Następnie pojawiły się słabsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej, która w lutym nie zmieniła się w stosunku do stycznia, a spodziewano się wzrostu o 0,4%. Nie zachwycił też indeks Uniwersytetu Michigan. Jego wstępny odczyt wyniósł 74,3 pkt., co oznacza nie tylko niezrealizowanie oczekiwań (76 pkt.), ale także spadek w porównaniu z poprzednim miesiącem o 1 pkt.

Wśród spółek indeksu Dow Jones najbardziej traciły United Tech oraz Microsoft. Z kolei Bank of America był liderem wzrostów (+6%), osiągając już rejestry dwukrotnie wyższe niż jeszcze trzy miesiące wcześniej. Na poziomie 585 dolarów za akcję zamknęły się notowania walory Apple, którego najnowszy iPad wszedł dziś do sprzedaży. Wyceny dla technologicznej spółki wskazują już nawet na okolice 700 dolarów.

Spore spadki miały miejsce w ostatnich dniach na rynku obligacji, czego kontynuację obserwowaliśmy także dziś. W efekcie rentowność 10-letnich papierów skarbowych wzrosła już do 2,3%, a jeszcze tydzień temu była w okolicach 1,9%. Neutralnie zachowywały się ceny złota oraz srebra, natomiast o 1,7% wzrosły notowania ropy.

Tomasz Manowiec
Noble Funds TFI