Neutralna sesja na zakończenie tygodnia
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Praktycznie pierwsza połowa dzisiejszej sesji to swoisty rollercoaster. Kilka razy indeks S&P500 wędrował powyżej kreski, by w równie krótkim czasie zanurkować w dół. Inwestorzy nie wiedzieli, w którym kierunku powinni podążać. Uspokojenie nastrojów nastąpiło w środkowej części sesji, co oczywiście nie oznacza, że od tego momentu indeksy szybowały tylko w górę. Ostatnia sesja tygodnia i jednocześnie miesiąca Nautralna. Dow Jones zwyżkował 0,06%, Nasdaq zakończył sesje na tym samym poziomie co wcoraj, natomiast S&P500 zniżkował 0,04%.
Trudno jednoznacznie stwierdzić skąd ta nerwowość inwestorów. Przed sesją kontrakty na S&P500 zniżkowały, jednak po otwarciu notowań, po pół godzinie handlu indeks S&P500 zaczął rosnąć i znalazł się powyżej kreski. Wydaje się, że to zasługa danych o amerykańskim PKB za II kwartał (PKB annualizowane). Okazały się one zgodne z oczekiwaniami i zarazem lepsze od tych za II kwartał (1,7%), wyniosły 2%.
W kilkanaście minut po otwarciu notowań pojawiły się dane o październikowym odczycie indeksu Chicago PMI, który także był lepszy niż prognozy na poziomie 58 pkt i osiągnął wartość 60,6 pkt. Gorsze natomiast od przewidywań okazały się październikowe dane o nastrojach konsumentów. Podany przed szesnastą odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan wyniósł - 67,7 pkt. wobec oczekiwanych 68 pkt.
W dalszym ciągu spółki amerykańskie publikują swoje wyniki. Wczoraj przyszła kolej na Microsoft, którego opublikowane dane nie rozczarowały inwestorów. Kurs na zakończenie dzisiejszej sesji był wyższy o 1,33% niż na wczorajszym zamknięciu. To zasługa dobrych wyników. Zysk netto firmy był o ponad 50 % wyższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zysk na akcję wyniósł 61 centów, przy prognozie 55 centów. Przychody wzrosły o 25 % do 16,2 mld USD. Nic dziwnego, że obok Alcoa (3,56%) i IBM (1,83%), była to najbardziej rosnąca spółka w indeksie Dow Jones.
Wśród bardziej znaczących firm, które podawały dziś swoje wyniki, należy wspomnieć o spółkach Chevron (-2,37%) i Merck (-1,71%). Pierwsza z nich nie zaliczy ostatniego kwartału do udanych. Jej zysk na akcję w wysokości 1,87 USD był dużo słabszy od oczekiwań szacowanych na 2,15 USD. W przypadku drugiej spółki zysk na akcję w wysokości 85 centów był minimalnie lepszy od prognoz na poziomie 83 centów. Obie spółki przewodziły dzisiaj najsłabszym walorom w indeksie Dow Jones.
Richard Sichel, zarządzający z Philadelphia Trust, zwrócił dzisiaj w wywiadzie dla agencji Bloomberga uwagę na pewien fakt, który może mieć duże znaczenie dla rynków akcyjnych Zauważył on, że wzrost PKB jest co najwyżej powolny. Wydatki konsumentów wprawdzie rosną, ale nie jest to wzrost na oczekiwanym poziomie. Bezrobocie też szybko nie będzie spadać. Wobec tego w najbliższym tygodniu Fed powinien zacząć ponownie skupować aktywa. Oczywiście, jak to w takich przypadkach bywa, najważniejsze będą szczegóły ewentualnej operacji. A na te przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać i dowiedzieć się czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie na rynkach.
Jarosław Mizak
Noble Funds TFI S.A.