Niepewność o przyszłość rządziła giełdami za oceanem
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Słabe wyniki spółek i niepokój inwestorów o nadchodzący problem związany z potężnym wzrostem podatków od nowego roku (tzw. fiscal cliff) miały dziś główny wpływ na rynki. Niemniej jednak głównym indeksom udało się zamknąć powyżej kreski: Dow wzrósł o 0,2% do 13 104 pkt., Nasdaq o 0,15% do 2 986 pkt., a S&P500 o 0,3% do 1413 pkt. W Europie po dobrym początku dnia za sprawą Wielkiej Brytanii FTSE 100 ostatecznie zamknął się na poziomie otwarcia, niemiecki DAX zyskał 0,1%, a francuski CAC40 stracił ponad 0,4%. W Azji zmiennie, Shanghai Composite na minusie na poziomie 0,7, a Nikkei na ponad 1,1% plusie.
Liderem wzrostów wśród notowanych spółek były akcje Procter&Gamble, które urosły o solidne 2,6% po publikacji wyników kwartalnych. Mimo, że nie odbiegały one od prognoz i były osłabione aprecjacją dolara, zostały dobrze odebrane przez rynek. Colgate stracił ponad 2% po informacji o słabszej sprzedaży w trzecim kwartale i ogłoszonym planie redukcji zatrudnienia o 6% w przeciągu najbliższych czterech lat. Uniliver pokazał pokaźne wzrosty na rynkach rozwijających się, które zrównoważyły spadki na „zachodzie” i kurs wzrósł dziś o 2,3%. Gigant naftowy ConocoPhillips zyskiwał 1,7% mimo komunikatu, że wyniki w trzecim kwartale będą niższe o 1/3. Spółki z sektora budownictwa mieszkaniowego spadały dziś wobec rewizji przychodów na najbliższe kwartały i słabszych danych z rynku: KB Home (-2,1%), Toll Brothers (-3,3%) i Pulte (-3,1%). Dostarczyciel rozwiązań bezprzewodowych Sprint pokazał stratę netto wyższą od analogicznego okresu rok wcześniej i spadł o 1,7%. W branży internetowej w górę wystrzeliły akcje Zynga (+12,7%) wobec dobrych wyników finansowych i ogłoszenie programu skupu akcji przez firmę za kwotę 200 mln dol. Facebook, który wczoraj wzrósł prawie 20%, był dziś wyprzedawany (-2,7%). Inwestorzy oczekują jeszcze na wyniki kwartalne Apple i Amazona, które pojawią się po zakończeniu sesji, a w trakcie jej trwania przeceniali spółki o odpowiednio 1,4% i 0,1%.
Dzisiaj napłynęły do nas cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się być nieznacznie lepsze od prognoz analityków. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła miesiąc do miesiąca o 23 tys. do 369 tys. Agencja Departamentu Handlu ogłosiła wstępne wyniki dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku we wrześniu, które okazały się być bardzo dobre (+9,9%) wobec -13,1% miesiąc wcześniej. Słabsza od oczekiwań okazała się liczba sprzedanych domów, która wzrosła minimalnie o 0,3% m/m. Dane makro były więc dobre, ale nie wpłynęły one pozytywnie na amerykańskie indeksy.
Dolar tracił dziś do funta 0,5% i jena 0,6%, a umacniał się nieznacznie do euro o 0,2%. Więcej trzeba było płacić w kontraktach future zarówno za ropę brent (+0,7%) jak i crude (+0,6%). Złoto na rynku spot też było droższe. Uncja cennego kruszcu wzrosła do 1713$ (+0,6%). Natomiast za dziewięcioletnie rządowe obligacje trzeba dziś było płacić mniej, a ich rentowność poszła przeciętnie w górę z 1,78% do 1,83%.
Bartłomiej Kutyła
Noble Funds TFI