Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Czynniki polityczne utrzymały dobre nastroje wśród inwestorów, co pozwoliło na kontynuację wzrostów rozpoczętych w ubiegłym tygodniu. Optymizmem napawa fakt, że ta fala wzrostów jest najsilniejszą od czasu ustanowienia szczytu notowań w kwietniu i przyniosła już 9-12% od dołka z 3 października. Po całodziennych wzrostach, mimo słabszego zakończenia, wszystkie indeksy zakończyły sesję na plusach notując następujące poziomy: S&P500 – 1207,25 pkt. (+0,98%), Nasdaq – 2604,73 pkt. (+0,84%) oraz DJIA – 11518,85 pkt. (+0,9%).

Dzisiejszy dzień nie przyniósł publikacji żadnych istotnych danych makroekonomicznych ze Stanów. Jedyny odczyt, wnioski o kredyt hipoteczny, był sporo lepszy niż miesiąc wcześniej (+1,3% wobec -4,3%), co dodatkowo mogło wspomagać notowania. Jednak kluczowa dla dobrych wyników indeksów jest wiara w rozwiązanie kryzysu w Europie dzięki programowi przypominającemu amerykański TARP. Choć nadal brak ostatecznych ustaleń, na rynki docierają informacje o większym zdecydowaniu polityków. Należy jednak zwrócić uwagę, że jeśli oczekiwania te nie zostaną zaspokojone, powrót do kiepskich nastrojów może być gwałtowny i nieprzewidywalny.

Kolejny dzień na dobrym sentymencie korzystały najbardziej spółki finansowe - JP Morgan, Citigroup, Bank of America czy Wells Fargo zyskiwały po 3-6%. Na ponad 2% minusie sesję zakończyła natomiast Alcoa, która podała swoje wyniki kwartalne po wtorkowej sesji. Nie spełniły one oczekiwań rynkowych pod względem zysków.

Dobre nastroje na rynku akcji przełożyły się na silny ruch na rynku walutowym, gdzie dolar mocno tracił wobec euro, funta i jena. Konsekwencją tego był wzrost cen złota o prawie 1% do 1680 dolarów. Wzrosły również rentowności obligacji, gdzie dla 10-latek zwrot wynosi już ponad 2,2%.

Tomasz Manowiec
Noble Funds TFI