Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Indeks S&P500 rozpoczął sesję w pobliżu wczorajszego zamknięcia. Po godzinie sesji dotarł do poziomu 1227 pkt, który po piątkowej sesji jest nowym maksimum intraday. Jest to też bardzo blisko poziomu 1128 pkt wyznaczającego 61.8% zniesienie całej fali bessy. Bykom nie udało się jednak tego poziomu pokonać i indeks zaczął się wkrótce cofać. Pod koniec sesji spadł poniżej 1210 pkt i tracił już ponad 1%. Poprawa w końcówce zredukowała stratę na S&P500 do 0.81%. Dow Jones spadł o 0.53%, a Nasdaq 0.66%. Kalendarz makro był dziś ubogi w istotne dla rynku dane, choć te które były sprzyjać powinny bykom. Nie było też ważnych informacji ze spółek.

Przed sesją poznaliśmy dwa tygodniowe raporty z sieci sprzedaży. Pierwszy z nich ICSC-Goldman wzrósł o solidne 1.3% t/t, zdaniem autorów raportu dzięki chłodnej pogodzie i tym samym rosnącej sprzedaży sezonowej. Zmiana roczna niemal podwoiła się i wyniosła 3.4%, co jest najlepszym odczytem od sierpnia. Drugi raport Redbook nie był tak dobry i pokazuje zmianę roczną na poziomie 2.6% (pop. 2.5%). Spółki detaliczne w większości dziś wyraźnie spadały. Zapasy hurtowników we wrześniu wzrosły o 1.5%, więcej niż oczekiwane 0.7%, a ponadto zrewidowano w górę dane za sierpień do 1.2% z 0.8%. Za ten wzrost w pewnej części odpowiadają wyższe ceny w kilku kategoriach. Indeks nastrojów wśród małych przedsiębiorstw wzrósł trzeci miesiąc z rzędu do 91.7 pkt (+2.7 pkt), jednak wciąż są to poziomy recesyjne.

Spadkom na dzisiejszej sesji wśród największych spółek przewodziły banki na skutek informacji, że najwięksi przedstawiciele branży będą odprowadzać większe składki do FDIC (fundusz gwarantujący depozyty). Bank of America stracił 2.5%, a JP Morgan 1.3%. Zresztą sektor finansowy (-1.4%) wraz z surowcowym (-1.4%) były dziś najsłabsze na szerokim rynku, choć niewiele ustępował im sektor transportu (-1.2%). Spółki surowcowe (Alcoa –1.5%) traciły po tym, jak dziś trzecią sesję z rzędu do koszyka walut zyskiwał dolar, po osiągnięciu w zeszłym tygodniu tegorocznych minimów.

Tomasz Smolarek
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI