Ryzyko zniechęca inwestorów – S&P500 ratuje się przed spadkiem
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Dzisiejsza sesja na amerykańskich parkietach zakończyła się neutralnie. Główne indeksy rozpoczęły dzień od spadków jednak dosyć szybko odrobiły straty. S&P500 z poziomu -0,25% podszedł aż do 0,25%. Podobnie zachowywały się Nasdaq oraz DJIA. Druga połowa dnia wyglądała nieco gorzej. S&P500 zamknął się na poziomach z wczorajszej sesji (1920 pkt.), natomiast pozostałe indeksy zyskały poniżej 0,1%.
Od przebicia przez S&P500 poziomu 1950 pkt. obowiązuje scenariusz spadkowy. Chwilowo, istotnym wsparciem dla indeksu okazała się być 100-dniowa średnia krocząca. Historycznie jednak bardzo często była ona niewystarczającą barierą, dlatego to wyhamowanie spadków nie musi oznaczać końca korekty. Kolejnym kluczowym poziomem wydaje się być okolica 1900 pkt.
Nastroje inwestorów są bardzo pesymistyczne. Wskaźnik strachu i chciwości osiąga skrajnie niskie poziomy sugerując niepewność uczestników rynku, co do możliwości odwrócenia się trendu. Odzwierciedleniem tego jest m.in. wzrost indeksu zmienności VIX powyżej 16 pkt. – poziom nie obserwowany od początku kwietnia. Tak skrajne zniechęcenie do inwestowania można by potraktować kontrariańsko – jako sygnał kupna. Zwracam jednak uwagę, że obecnie największym czynnikiem ryzyka jest sytuacja geopolityczna i napięcia na linii Rosja - reszta świata. Z tego względu, aktualna sytuacja nie może być traktowana standardowo.
W tle potencjalnej eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, opublikowane zostały dane o wnioskach o kredyty hipoteczne. W ostatnim tygodniu wzrosły one o 1,6%, podczas (poprzednio 2,2%spadku). Wzrosty są zasługą 4% odbicia na wnioskach o refinansowanie kredytów. Liczba nowych wniosków spadła natomiast o 1%.
Poza rynkami akcyjnymi także odczuwalna była dzisiaj lekka stabilizacja. Dolar spadł o 0,1% w stosunku do euro oraz zyskał 0,2% względem funta. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych pozostała natomiast w okolicach 2,47%.
Spadek apetytu na ryzyko uwidocznił się za to na cenie złota. Wartość jednej uncji po dzisiejszym dniu wzrosła o 1,4% i wynosi 1306 USD. Od początku roku złoto dało zarobić już 8,6%.
Ryszard Miodoński
Noble Funds TFI