S&P 500 na niewielkim plusie
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się co prawda pod kreską, a indeks szerokiego rynku S&P 500 otworzył się na poziomie 1311.8 pkt (-0.3%), jednak już po kilkunastu minutach handlu bykom udało się dźwignąć rynek w zielone terytorium. Po niespełna dwóch godzinach jego wartość ustabilizowała się w granicach 1320 pkt. (+0.3%) i podążała trendem bocznym niemal do końca sesji. Na godzinę przed dzwonkiem byki próbowały ruszyć na północ, aby choć trochę zbliżyć się do poziomów obserwowanych w ubiegłym tygodniu, ale wystarczyło im siły tylko na otarcie się o 1325 pkt (+0.7%). Ostatecznie indeks S&P 500 zakończył środową sesję na poziomie 1320.5 pkt (+0.3%). Podobnym wzrostem mógł dziś pochwalić się również indeks blue-chipów DJIA (+0.3%), a z kolei technologiczny Nasdaq, cechujący się większą zmiennością, wzrósł 0.6%.
Paliwem do dzisiejszych wzrostów była informacja o stabilizujących się zapasach ropy i paliw oraz pozytywna ocena rynku paliwowego w USA przez wiceszefa ds. finansowych Halliburton (+5.2%). W ślad za tym podskoczyła także cena ropy (to akurat mniej pozytywna informacja) – baryłka ropy Brent kosztowała na zakończenie sesji prawie 115 dol., natomiast cena baryłki Light Crude skoczyła do ponad 101 dol.
Publikowany dzisiaj przed dzwonkiem raport o zamówieniach na dobra trwałe w ubiegłym miesiącu rozczarował inwestorów na Wall Street. Nic dziwnego skoro miesięczny spadek tej kategorii wyniósł 3.6% wobec oczekiwań rynkowych na -2.2%. Po wyłączeniu środków transportu, czyli najbardziej zmiennego komponentu, zamówienia spadły w kwietniu o 1.5% (konsensus rynkowy zakładał miesięczny wzrost o 0.5%). Pozytywnym sygnałem była znaczna rewizja odczytów marcowych. Dynamika m/m całej kategorii wyniosła +4.4% (wstępnie 2.9%), a po wyłączeniu środków transportu +2.5% (wcześniej spodziewano się wzrostu o 1.8%). Z jednej strony rewizja w górę może oznaczać wyższy niż oczekiwania rynkowe odczyt dynamiki PKB za pierwszy kwartał 2011 r. (publikacja nastąpi jutro). Z drugiej strony odczyt sugeruje słabe rozpoczęcie drugiego kwartału i może brać źródło w zakłóceniach łańcuchów dostaw w związku z marcowym trzęsieniem ziemi w Japonii. Jednak z ostateczną oceną warto wstrzymać się do kolejnej publikacji danych (czyli za maj), gdyż podobnie jak dziś , może dojść do istotnych korekt.
Spośród największych amerykańskich spółek najlepiej radził sobie Du Pont (+1.8%) oraz Caterpillar (1.7%), Alcoa (+1.4%) i Pfizer (+1.2%). Najsilniej stracił dzisiaj na wartości kurs Verizon (-1.4%) oraz Kraft (-1.3%).
Piotr Zygmunt
Noble Funds TFI