Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Sesja pod znakiem spadków na rynku surowców Wtorkowa sesja za oceanem była pod znakiem spadających cen surowców. W dużej mierze związane to było z opublikowanym raportem Goldman Sachs w którym zarekomendowane zostało realizowanie zysków na głównych surowcach. Indeksy rynku akcji poruszały się w podobnym kierunku co ceny ropy oraz metali. Ostatecznie zakończyły sesję na następujących poziomach: S&P500 (-0,78%) – 1314 pkt., Nasdaq (-0,96%) – 2745 pkt. oraz DJIA (-0,95%) – 12263 pkt.

We wtorkowym kalendarzu makro mieliśmy m.in. dane dotyczące cen importu i eksportu. Ceny importu w USA wzrosły w marcu o 2,7%, z 1,4% wzrostu w lutym. Głównym powodem są szalejące ceny ropy oraz żywności. W ciągu dnia podany został również marcowy poziom deficytu budżetowego USA, który wyniósł 188 mld dolarów. Wynik ten był zgodny z oczekiwaniami analityków którzy spodziewali się deficytu na poziomie 189 mld dolarów.

Wśród spółek należących do amerykańskiego indeksu blue chip największe spadki zanotowały dziś walory Alcoa (-6%), Chevron (-3,3%) oraz Exxon Mobil (-2,3%). W ujęciu sektorowym S&P na największych minusach znajdowały się spółki należące do sektora energetycznego oraz surowcowego.

Spółki z sektora energetyczego dziś na czerwono. Nabors Industries (-4,6%), Anadarko Petroleum (-4,5%) oraz Chesapeake Energy (-4,2%) zanotowały największe spadki. Beneficjentem spadających cen ropy były za to walory linii lotniczych. Spółki Delta (+5%), United Continental (+5,8%) oraz Jetblue (+0,7%) na solidnych plusach. Akcje Tibco Software (+3,9%) dziś na sporym plusie po tym jak podano, że Hewlett-Packard (+0,07%) ma w planach przejęcie spółki.

Alcoa (-6%) dziś na dużym minusie po tym jak producent aluminium podał wyniki które były niższe niż oczekiwania na poziomie przychodów. Do końca tygodnia poznamy wyniki m.in. JPMorgan Chase (-0,5%), Bank of America (-0,2%) oraz Google (-1,2%).

W kontekście surowców tematem numer jeden podczas wtorkowej sesji był opublikowany przez Goldman Sachs raport rekomendujący realizacje zysków na ropie oraz innych surowcach. Analitycy z GS twierdzą, że londyńską ropę Brent (-2,81%) czeka niebawem korekta do poziomu 105 dolarów za baryłkę. Już podczas dzisiejszej sesji cena ropy w Londynie spadła do poziomu 120 dolarów, a cena amerykańskiej light crude (-3,75%) do poziomu 106 dolarów. Raport sugerował również sprzedaż złota, srebra, miedzi oraz platyny. Za uncję złota płacano dziś na koniec sesji 1453 dolary. Amerykański dolar (-0,23%) dziś również pod lekką presją.

Marcin Lewczuk
Analityk
Noble Funds TFI