Sesja zdominowana przez Google’a
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Dziś rano giełdy pozostawały pod wpływem danych z Chin. Gospodarka państwa środka nie rozwija się już w takim tempie jaki notowała przez ostatnie trzy dekady. W ciągu dnia opublikowano również rozbieżne dane z amerykańskiej gospodarki, a na końcówkę sesji mocno wpłynęły słabe wyniki spółki Google. Ostatecznie technologiczny Nasdaq spadł o 1%, S&P500 o 0,2%, a Dow odrobił początkowe osłabienie i zamknął się na minimalnej stracie 0,1%. Na „Starym Kontynencie” wzrosty od 0,1% w Londynie do prawie 0,6% w Niemczech, natomiast w Azji Nikkei zaskoczył rosnąc o 2%.
Za zamieszanie w drugiej części dnia odpowiedzialny był Google, który miał opublikować wyniki już po zamknięciu sesji, ale w wyniku błędu pojawiły się one wcześniej. Co gorsza ze sprawozdania wynika spadek zysku netto za ostatni kwartał z 10,6$ na akcję do 9% na akcję. Po prawie 2,5 godzinnym zawieszeniu notowań kurs załamał się i zanurkował o 8% w dół. Pod wpływem informatycznego giganta traciły dziś też inne spółki internetowe: Microsoft (-0,3%), Yahoo (-0,6%) i Facebook (-4,6%). Jedynie portal aukcyjny Ebay zyskał ponad 5,4% po publikacji bardzo dobrych wyników. Wśród spółek dobrze radziły sobie firmy z sektora ubezpieczeniowego. „Barometr” w branży Travelers Companies Inc (+3,6%), pokazał dwukrotnie lepsze wyniki kwartalne, dzięki znacznie niższej szkodowości. Bank inwestycyjny Morgan Stanley stracił 3,7% mimo wygenerowania zysku netto na poziomie 7,6 mld dol. wobec prognozowanych 6,4 mld dol. Fiński producent telefonów Nokia (-4,7%) borykający się z wciąż spadającą sprzedażą jest pod kreską już szósty kwartał z rzędu. Akcje Juniper Networks (+5,1%) drożały pod wpływem informacji o możliwym przejęciu.
Wczesnym popołudniem opublikowano cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba złożonych wniosków o zasiłek drastycznie wzrosła o 46 tys. do 388 tys, przebijając prognozy. Spodziewano się wyższego poziomu, gdyż zeszłotygodniowa baza pomijała dane z pogrążonego w kryzysie Teksasu. Z drugiej strony pozytywnie zaskoczył indeks Fed z Filadelfi, określający kierunek zmian gospodarczych, poprawiając się z -1,9 do 5,7 w ostatnim miesiącu. Ponadto podobny wskaźnik wyprzedzający publikowany przez Conference Board również okazał się lepszy od prognoz analityków.
Na rynku walutowym dolar umacniał się dziś nieznacznie do głównych walut euro, jena i funta. Złoto na rynku spot taniało o około 0,5% do 1740$ za uncję. Baryłka ropy brent w kontraktach terminowych została przeceniona o ponad 0,7%, natomiast znacznie mniej traciła lżejsza ropa crude. Za dziesięcioletnie obligacje rządowe również trzeba było dzisiaj płacić mniej, a ich rentowność wzrosła z poziomu 1,81% do prawie 1,83%.
Bartłomiej Kutyła
Noble Funds TFI