Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów. Notowaniom spółek zaszkodziły w głównej mierze publikacje słabych wyników kwartalnych. Dały one silne argumenty niedźwiedziom, które spowodowały, że indeksy już na otwarciu rozpoczęły notowania pod kreską. Na koniec sesji Dow Jones ostatecznie stracił 1,52%, zaś S&P 500 był o 1,66% pod kreską. Najmocniej spadł Nasdaq (-2,19%).

Już przed rozpoczęciem sesji wyniki kwartalne opublikował McDonald's. Okazały się one gorsze od oczekiwań, gdyż zysk na akcje wyniósł 1,43 USD, a prognozowano 1,47 USD. W konsekwencji akcje tej spółki potaniały o 4,46% do 88,72 USD. Pociągnęło to za sobą również spadek cen walorów konkurentów McDonalda, Burger Kinga (3,43%) oraz Jack in the Box (-8,02%). Słabe wyniki i perspektywy sprzedaży nie pomogły też kursom akcji Microsoftu (-2,9%) i Google (-1,9%). Inwestorzy wyzbywali się też walorów Apple (-3,6%), Sony (-1,54%) oraz GE (-3,42%). 

Jedyny opublikowany dziś odczyt danych makro ani nie zaszkodził ani nie pomógł notowaniom akcji. We wrześniu sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym spadła zgodnie z prognozami o 1,7% m/m do 4,75 mln.

Obawy o stan światowej gospodarki, co natychmiast przekłada się na mniejszy popyt na ropę powodowały natomiast , że na rynkach była kontynuowana przecena tego surowca. Baryłka Brent crude potaniała o 2,05% do 110 USD, a cena sweet crude spadła o 2,01 %, do około 90 USD. Złoto także taniało. Za uncję na koniec sesji płacono 1719 USD (-1,23%). 

Bartłomiej Kaja
Noble Funds TFI