Spadki na koniec sesji
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Wszystko wyglądało na to, że amerykańskie indeksy czwarty dzień z rzędu odnotują dzienne zwyżki. Na starcie handlu indeksy otworzyły się na niewielkich plusach i przez większość sesji nie obserwowaliśmy dużych zmian – jednak na koniec sesji zeszły poniżej poziomów z poprzedniego zamknięcia. Ryzyko polityczne związane z inwestycją w akcje powoli przestaje być głównym tematem obserwatorów rynku. Aczkolwiek obawy dalej pozostają i widać awersję do ryzyka- co potwierdzają niskie obroty. Wszystkie wskaźniki zamknęły się dziś na czerwono: S&P 500 -0,27 %, Dow Jones -0,18%, Nasdaq -0,45%.
Z najważniejszych danych makroekonomicznych z pewnością warto wspomnieć o rosnących dochodach i wydatkach Amerykanów. Obydwa wzrosły w lutym 2011, odpowiednio o 0,3% i 0,7%. Sektor konsumenta radzi sobie dobrze, ale istotne są obawy, że inflacja może zmniejszyć siłę nabywczą. Dane dotyczące konsumenta dostarczają raczej pozytywnych informacji w ostatnim czasie, aczkolwiek aby dalej wspomagały ożywienie gospodarcze konieczny jest spadek inflacji i/lub dochody muszą jeszcze wzrosnąć. Ostatni czynnik może wpływać pozytywnie tylko w przypadku poprawy na rynku pracy. Dlatego też inwestorzy ze szczególną uwagą czekają na dane na temat poziomu bezrobocia, które będą podane w piątek. Notowania spółek detalicznych mimo pozytywnych danych spadały.
Zaskoczyły – pierwszy raz od dłuższego czasu - pozytywnie informacje z rynku nieruchomości Indeks spodziewanych umów sprzedaży domów wyniósł w lutym +2,1 %. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik wzrośnie tylko o 0,3%, zwłaszcza po styczniowym spadku o -2,8%.
Wojciech Brach
Noble Funds TFI