Średnia dla 200 sesji znów daje się we znaki bykom
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Po solidnych wynikach spółek w ubiegłym tygodniu, kiedy mieliśmy całą serię publikacji najważniejszych firm, w ostatnich dwóch dniach brakuje bykom tak silnego paliwa pod wzrosty. To znaczy mamy mocne raporty, ale nie tak spektakularne jak w poprzednim tygodniu. A właśnie teraz to paliwo jest potrzebne, gdyż S&P500 znalazł się na średniej 200 sesyjnej (ok. 1114 pkt), która jest teraz ważnym oporem. Tej średniej nie udało się na trwałe przebić na początku czerwca, w połowie czerwca i na razie też się nie udaje.
Po niemrawej wczorajszej sesji dziś popyt wydawał się jeszcze bardziej zrezygnowany. Przeceny solidnej nie było, ale nie dużo brakowało. Sesja na S&P500 rozpoczęła się na niewielkim minusie, ale już do końca indeks na tych minusach pozostał. Przez większą część sesji przebywał przy poziomie 1110 pkt, tracąc ok. 0.4%. Na dwie godziny przed końcem sesji spadki zaczęły się pogłębiać i S&P500 dotarł do 1103 pkt, spadając wtedy o 1%. Przecenę powstrzymano w ostatnich 30 minutach i udało się odrobić kilka punktów. S&P500 stracił dziś 0.69%, Dow Jones 0.38%, a Nasdaq 1.04%.
Zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w czerwcu o 1% m/m, przy oczekiwanym wzroście o 1%. Dane za maj zostały nieznacznie zrewidowane w dół do -0.8% z -0.6%. Analitycy oczekiwali wzrostu zamówień, gdyż Boeing podał, że w czerwcu otrzymał zamówienia na 49 samolotów w porównaniu z zaledwie pięcioma w maju. Jednak dane z firm nie zawsze pokrywają się z rządową statystyką i te zamówienia zobaczymy zapewne w danych za lipiec (albo w finalnym raporcie za tydzień). W każdym razie wyłączając środki transportu i tak zamówienia spadły o 0.6%, a tu też oczekiwano wzrostu, tym razem o 0.4%. O ile te dane headline były gorsze od prognoz całkiem dobrze wyglądała zawartość raportu, gdyż zamówienia bazowe na dobra kapitałowe, czyli kategoria związana z inwestycjami firm, wzrosły o 0.6%, po rewizji w górę za maj z +3.9% do +4.6%. Tym samym w IIQ zamówienia bazowe wzrosły o 25% w porównaniu ze wzrostem o 15% w IQ. Jest to na pewno mocny sygnał dla komponentu PKB - inwestycje firm - w rozpoczętym kwartale, ale i w tym zakończonym. Dostawy bazowe, które bezpośrednio wchodzą do PKB wzrosły o 15.8% w IIQ. W piątek wraz z raportem o PKB poznamy dokładną kwartalną dynamikę inwestycji firm.
Tygodniowy raport o wnioskach o kredyt hipoteczny pokazał spadek o 4.4% t/t, po wzroście o 7.6% poprzednio. Subindeks związany z kredytem na nowy dom wzrósł o 2% (poprzednio +3.4%), jednak jest to dopiero drugi tydzień wzrostu po prawdziwej zapaści od kwietnia. Subindeks kredytów refinansowanych spadł o 5.9% (pop. +8.6%).
Spadki na giełdzie zbiegły się z prezentacją Beżowej Księgi Fed, prezentującej kondycję gospodarki w poszczególnych dystryktach. O ile zdecydowana większość regionów notuje poprawę, to często jest to poprawa bardzo wolna, a dwa dystrykty: Chicago i Atlanta zanotowały spadek aktywności. W piątek mamy ważny raport – Chicago PMI.
Boeing stracił dziś 1.9%. Spółka zanotowała spadek zysku na akcję do 1.06 USD z 1.41 USD przed rokiem. W minionym kwartale Boeing dostarczył mniej samolotów niż w tym samym kwartale rok temu. Mimo wszystko wynik netto i tak był lepszy od prognoz (1.01 USD), ale przychody były już gorsze (15.57 mld USD vs 16.13 mld).
Podobnie było z Coca-Cola (-0.2%). Zysk na akcję był lepszy od oczekiwań (0.79 USD vs 0.69), ale przychody słabsze (5.88 mld USD vs 5.92 mld), choć nieznacznie.
Spółka paliwowa ConocoPhillips (0.0%) z kolei zaraportowała wyniki lepsze od prognoz i na poziomie netto i przychodów.
Banki, po kilku dobrych sesjach, wyraźnie dziś spadały. Moody’s obniżył swoją prognozę ratingu dla: Bank of America (-1.4%), Citigroup (-1.7%) i Wells Fargo (-1.1%), do “negatywnej” ze „stabilnej”.
Najsłabszym sektorem, co się rzadko zdarza na spadkach, był dziś sektor ochrony zdrowia (-0.9
%). O ile w pozostałych branżach sezon wyników przebiega świetnie, to tutaj odczyty nie są tak dobre. Pfizer stracił 1.8%, a Merck 1.2%. Z kolei najlepszym sektorem i jedynym na plusie (+0.1%), co również bardzo rzadko zdarza się na sesjach spadkowych, był transport. FedEx zyskał 0.6%, a UPS 0.2%.
Tomasz Smolarek
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI