Uspokojenie nastrojów za oceanem
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Giełdy za oceanem kończą dzisiaj słaby tydzień niewielkimi wzrostami (S&P500 0,17%, Dow Jones 0,03% a Nasdaq 0,32%). Przed wyborami rynki żyły spekulacjami na temat tego, kto zasiądzie w Białym Dom. Teraz uwaga rynków skupia się na tzw. klifie fiskalnym i tym, czy prezydentowi Obamie i Kongresowi uda się dojść w tej sprawie do porozumienia.
Tuż po otwarciu notowań inwestorzy otrzymali prezent w postaci listopadowego odczytu indeksu Michigan. Zamiast prognozowanych przez analityków 83,3 pkt wynik wyniósł 84,9 pkt, co bez wątpienia jest dobrą informacją, tym bardziej w obliczu zamieszania związanego z „fiscal cliff.” W dniu dzisiejszym prezydent Barack Obama zaprosił najważniejszych przywódców Kongresu, zarówno ze strony demokratów, jak i republikanów, na spotkanie, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Temat jest już znany. Otwarta pozostaje jeszcze pytanie, czy uda się dojść do porozumienia i uniknąć znacznych podwyżek podatków. Z komentarzy wielu analityków przebija raczej optymizm, świadczący o tym, że w krótkim terminie politycy poradzą sobie z tym problemem, pytanie tylko, jak długo.
Dobre dane o nastrojach konsumentów spowodowały, że początek sesji rozpoczął się od zdecydowanego ataku popytu. Minimum na S&P500, odnotowane na samym początku sesji, wyniosło 1373 pkt. Niespełna trzy godziny później indeks znalazł się prawie 20 pkt powyżej tego poziomu, osiągając 1391 pkt, które okazały się dzisiejszym maksimum. Środkowa część notowań to próby poderwania popytu do zwiększonej aktywności, jednakże nie na tyle mocne, by przełamać podaż. S&P500 kończy notowania na poziomie 1379 pkt.
Wśród spółek, były dzisiaj dwie, na które należało zwrócić szczególną uwagę. Pierwszą z nich był Groupon, który zanotował dzisiaj blisko 30% przecenę. Opublikowane wczoraj już po sesji wyniki kwartalne spółki nie zastawiły wątpliwości co do słabszej kondycji firmy, szczególnie jej oddziału europejskiego.
Druga ze wspomnianych spółek, to raportujący również w dniu wczorajszym swoje wyniki - Walt Disney (-5,96%). W tym przypadku wyniki były zgodne z oczekiwaniami. Jednak analitycy zwracali uwagę na kilka ważnych elementów, mogących zagrozić wynikom spółki w kolejnych kwartałach. Przede wszystkim spadek liczby osób odwiedzających parki rozrywki, a także spadek sprzedaży domowej filmów video.
Jarosław Mizak
Noble Funds TFI S.A.