W Stanach najgorsza sesja od czasów paniki z 2008 r

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejsza spadki na giełdzie amerykańskiej były największe od czasów paniki z końca 2008 r. Z każdą godziną sytuacja się pogarszała, a efektem zniżek było zejście do najniższych poziomów w tym roku. Ostatecznie główne indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1200 pkt. (-4,78%), Nasdaq – 2556 pkt. (-5,08%) oraz DJIA – 11383 pkt. (-4,31%).

Cotygodniowa informacja o liczbie nowozarejestrowanych bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych była dziś jedyną, ale zarazem bardzo ważną i oczekiwaną publikacją danych makroekonomicznych. Odczyt na poziomie 400 tys. był praktycznie zgodny z prognozami analityków, które mówiły o wartości 405 tys. Jednocześnie skorygowany został wynik za poprzedni tydzień z 401 tys. do 398 tys. Wartości te wskazują na utrzymującą się słabość rynku pracy, co przełożyło się na nastroje inwestorów.

Największe spadki zaliczały m. in. Alcoa (-9,3%) oraz Bank of America (-7,4%). Przecenie nie oparły się też General Motors (-4,3%) ani Kraft Foods (-1,5%), mimo że pierwsza spółka pokazała wyniki dwukrotnie lepsze niż przed rokiem, a zyski drugiej okazały się być lepsze od oczekiwań rynku. Jednak niechlubnym liderem sesji był producent farmaceutyków Dendreon (-67,4%), który odwołał swoje prognozy odnośnie sprzedaży produktów.

Duże ruchy miały miejsce również na runku surowców. Miedź straciła prawie 3% i od początku sierpnia spadła o ok. 6%, natomiast ropa tylko dziś cofnęła się o niemal 6% i od początku miesiąca staniała o 10%. Co ciekawe, taniało również złoto, choć tylko nieznacznie (spadek nie przekraczał 1%).

Tomasz Manowiec
Analityk
Noble Funds TFI S.A.

Noble Funds TFI S.A.