Wall Street kontynuuje wzrosty. Intel, JP Morgan tracą po wynikach

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Bardzo bycze nastroje panujące na światowych giełdach przed otwarciem sesji w USA ustawiły początek otwarcie na Wall Street. Indeks S&P500 otworzył się 0.4% nad kreską, z łatwością przebijając 1170 pkt i później sukcesywnie wspinał się na wyższe poziomy. Poziom 1180 pkt przez godzinę wprawdzie sprawiał problem bykom, jednak po uporaniu się z nim indeks, na dwie godziny przed końcem sesji, dotarł do 1184 pkt, zyskując wtedy 1.2%. Wówczas zaczęła się częściowa realizacja zysków i S&P500 oddał kilka punktów, schodząc poniżej 1180 pkt. Sesję i tak zakończył niezłym zyskiem 0.71%. Indeks Dow Jones zyskał 0.69%, a Nasdaq 0.96%. Serwisy przypisywały wzrosty dobrym wynikom Intela czy JP Morgan, jednak trudno to uzasadnić, jeśli te spółki wyraźnie dziś spadały i były najsłabszymi walorami w indeksie DJIA.


 

Wczoraj po sesji wyniki podał Intel. Zysk na akcję wyniósł 52 centy, nieznacznie przekraczając oczekiwania analityków (50 centów). Przychody też były nieznacznie wyższe od konsensusu, ale przypominam, że kilka tygodni temu spółka zrewidowała w dół prognozę wyników, więc trudno było oczekiwać znacznych rozbieżności z prognozami, do czego przecież Intel przyzwyczaił nas w poprzednich kwartałach. Na rozpoczęty kwartał spółka oczekuje przychodów 11-11.8 mld USD (rynek szacuje 11.32 mld). Kurs spółki spadł o 2.7%, zaczynając od lekkiego wzrostu na otwarciu i sukcesywnie tracąc w trakcie sesji.

Wczoraj wyniki podał też CSX, przewoźnik kolejowy, czyli spółka, która może nam sporo powiedzieć o kondycji gospodarki USA. CSX zarobił 1.08 USD na akcję, więcej niż prognozowali analitycy (1.04 USD) i niż rok wcześniej (0.74 USD). Przychody pokryły się z prognozami. Spółka zanotowała poprawę praktycznie w każdym segmencie swojej działalności. Kurs wzrósł dziś aż o 4.2%.

JP Morgan tradycyjnie jako pierwszy z dużych banków rozpoczął sezon wyników. Spółka podała przed sesją, że zysk w minionym kwartale wyniósł 1.01 USD na akcje, więcej niż oczekiwane 0.90 USD i 0.82 USD rok wcześniej. Przychody były nieznacznie niższe od prognoz (24.3 mld vs 24.67mld) i rok wcześniej (28.78 mld). We wzroście zysku pomogło to, że spółka utworzyła mniejsze rezerwy na stracone kredyty niż rok wcześniej. JP tym razem nie zaskoczył więc tak pozytywnie jak w poprzednich kwartałach, jednak i tak analitycy uważają, że postawił wysoko porzeczkę kolejnym bankom, które będą raportowały wyniki w przyszłym tygodniu. JP stracił dziś 1.4%. Kursy pozostałych banków, które niebawem podadzą wyniki, też nie radziły sobie najlepiej: Bank of America (-1.7%), Wells Fargo (-0.6%).

Chevron (-0.2%) poinformował wczoraj po sesji, że wyniki za III kwartał mogą być niższe niż w poprzednim. Na początku sesji kurs wyraźniej spadał, ale później niższe poziomy wykorzystano do kupna. Kurs rywala Exxon Mobil wzrósł o 0.5%.

Tygodniowe wnioski o kredyt hipoteczny wzrosły o 14.6% t/t (pop. -0.2%), przy czym na te zwyżkę składał się wzrost kredytów refinansowanych o 21% (-2.5%) i spadek kredytów na zakup domów (czyli najważniejsza część raportu) o 8.5%, który niemal w całości wymazał wzrost o 9.3% tydzień wcześniej.

Ceny eksportu we wrześniu wzrosły o 0.6% m/m, przy prognozie +0.1% i +0.8% w sierpniu. Ceny importu spadły natomiast o 0.3% (pop. -0.1%, prognoza -0.1%). Zmiana roczna cen dóbr eksportowanych wynosi 5%, a importowanych 3.5%.

Tomasz Smolarek
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI

Noble Funds TFI S.A.