Wzrosty po dobrych danych z rynku nieruchomości
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Wtorkowa sesja giełdowa za oceanem przyniosła serię dobrych danych makroekonomicznych. Wydarzeniem dnia było też wystąpienie Prezesa FED, który zaprezentował półroczny raport dotyczący polityki monetarnej w Kongresie. Bernanke bronił programu skupu obligacji wskazując, że korzyści z jego stosowania przewyższają potencjalne koszty. Zwrócił też uwagę, że FED monitoruje ryzyka związane z luźną polityką monetarną, a w razie problemów może ją zacieśnić. Ostatecznie Dow Jones zyskał dziś 0,84%., S&P 500 rósł o 0,61%, a Nasdaq o 0,64%.
W dobry nastrój wprowadziły inwestorów publikacje danych makro. Poznaliśmy dziś m.in. dane dotyczące sprzedaży domów oraz indeks zaufania konsumentów. W styczniu sprzedaż nowych domów wyniosła 437 tys. Prognozy mówiły, że liczba ta wyniesie 385 tys. Porównując to także z poprzednim odczytem, który wyniósł 378 tys. widać poprawę na rynku nieruchomości. Również opublikowane dziś indeks cen domów S&P/Case-Schiller oraz indeks cen nieruchomości FHFA, który za grudzień odpowiednio wyniosły 6,8% (prognoza 6,6%) oraz 0,6% (prognoza 0,6%) potwierdzają pozytywny trend na tym rynku. Druga istotna publikacja, jaką był indeks Conference Board także pozytywnie zaskoczył. Konsensus analityków kształtował się na poziomie 61 pkt. Wartość indeksu natomiast wyniosła 69,6 pkt. Niespodziankę sprawił również indeks Fed z Richmond, który wzrósł do +6 pkt. w lutym. Oczekiwano tymczasem wzrostu z -12 pkt. w styczniu do -4 pkt.
Liderem wzrostów wśród blue chipów był Home Depot, którego akcje zdrożały dziś o 5,69% głównie za sprawą publikacji wyników, które okazały się zdecydowanie lepsze od zakładanych prognoz. Mocno drożał też HP (+3,78%). Zadowoleni mogli być też posiadacze papierów Apple (+1,39%) oraz Facebooka (+0,44%) Natomiast informacje o przewidywanych zwolnieniach pracowników ogłosiły JP Morgan (-0,21%) oraz Best Buy (-3,18%), co przyczyniło się do spadku wartości akcji tych spółek.
Z przeceną mieliśmy do czynienia na rynku ropy. Cena ropy sweet crude spadła do ok. 92,7 USD (-0,41%), a baryłka Brent crude potaniała do 112,8 USD (-1,38%). Drożało natomiast złoto. Za uncję tego kruszcu płacono 1613 USD (+1,71%).
Bartłomiej Kaja
Noble Funds TFI