Gwałtowne spadki na Wall Street po wypowiedzi Bena Bernanke
Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.
Dzisiejsza sesja na Wall Street niestety nie przyniosła kontynuacji wczorajszych wzrostów. Indeks szerokiego rynku S&P 500 otworzył się na poziomie zbliżonym do wtorkowego finiszu (1083pkt.) i niemalże całą sesję oscylował wokół niego. Na dwie godziny przed zakończeniem handlu indeks ostro zwrócił się na południe i w ciągu godziny doszedł do 1065pkt. (-1.7%). Zamknięcie na poziomie 1070pkt. (-1.3%) należy traktować jako rozczarowanie dzisiejszej sesji na Wall Street. Niedźwiedziej reakcji na wypowiedź szefa Fedu nie uniknęły także dwa pozostałe główne indeksy amerykańskiego rynku kapitałowego – DJIA osunął się o 1.1%, a Nasdaq o 1.6%.
Spośród największych amerykańskich spółek na dzisiejszej sesji zyskały tylko walory Coca-Coli (+1.6%), Caterpillara (+0.7), AT&T (+0.5%) oraz 3M (+0.1%). Należy zaznaczyć, że trzy ostatnie spółki podadzą jutro kwartalne wyniki finansowe, stąd zwyżka kursu ich akcji była zapewne „grą pod wyniki” Największymi spadkami natomiast wyróżniły się: JP Morgan (-3.1%), Bank of America (-3%), Johnson&Johnson (-2.5%), Hewlett-Packard (-2.4%) i Alcoa (-2.4%).
Mimo braku istotnych dla rynku odczytów danych makroekonomicznych dzień (przed rozpoczęciem sesji) obfitował w publikacje wyników kwartalnych amerykańskich spółek.
Morgan Stanley (+6.3%) ogłosił zysk na akcję za Q2 2010r. w wysokości 0.8 dol. przy stracie 1.36 dol. w analogicznym okresie ubiegłego roku. Prognozy zakładały zysk rzędu 0.46 dol. Szczególnie korzystnie wyniki nowojorskiego giganta wyglądały na tle najważniejszej spółki z branży finansowej, czyli Goldman Sachs (-1.3%), który publikował wyniki kwartalne wczoraj. Dla porównania ROE z bieżącej działalności w Q2 b.r. dla Morgan Stanley wyniósł 12.2% wobec 9.5% dla Goldman Sachs (przy zbliżonym poziomie podejmowanego ryzyka).
Solidnymi wynikami kwartalnymi mógł pochwalić się także Wells Fargo (+0.6%).
Zwycięzca dzisiejszej sesji wśród spółek – komponentów indeksu DJIA, czyli Coca-Cola ogłosiła, że zysk na akcję w drugim kwartale b.r. w wysokości 1.06 dol. wobec oczekiwanych 1.03 dol. Prezes spółki wyraził się optymistycznie na temat wzrostu wartości firmy mimo trudnych warunków zewnętrznych (słabe dane makroekonomiczne z USA i Chin oraz niepewność fiskalna w Europie).
Dobre wieści z amerykańskich spółek zostały jednak przyćmione przez oświadczenie szefa Rezerwy Federalnej, Bena Bernanke, przed senacką Komisją Bankową. Stwierdził on, że sytuacja bieżąca jest niezwykle niepewna („unusually uncertain”) i że bank centralny USA podejmie wszelkie kroki, aby pomóc podtrzymać ożywienie gospodarcze za oceanem. Oświadczył, że konieczne jest zachować stopy procentowe na dotychczasowym – rekordowo niskim – poziomie w celu wspierania ożywienia. Zaznaczył jednak, że nie widzi ryzyka ponownego wejścia gospodarki USA w fazę recesji.
Inwestorzy w oczekiwaniu na rozpoczęcie sezonu wyników spółek nie reagowali gwałtownie na nienajlepsze dane z gospodarki USA, jednak wypowiedź szefa Fed wywołała wyprzedaż na rynku akcji.
Piotr Zygmunt
Noble Funds TFI