Trans Polonia idzie na GPW po pieniądze na środki transportu

W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na transport różnego rodzaju chemikaliów, mas bitumicznych bezpośrednio związanych z inwestycjami infrastrukturalnymi prowadzonymi w Polsce,  estrów oleju rzepakowego czy etanolu na potrzeby produkcji biopaliw etc. istnieje coraz większe zapotrzebowanie na wysokospecjalistyczne usługi transportowe w tym zakresie. Pisałem już o tym w artykule „Boom w biopaliwach”.
Bardzo ciekawie wygląda rynek jeśli przyjrzymy się mu z perspektywy jednej ze spółek notowanych na rynku alternatywnym NewConnect. Tą spółką jest Trans Polonia S.A. z Tczewa. Właścicielem większościowym firmy jest Pan Dariusz Cegielski pełniący równocześnie funkcje prezesa firmy – aktualnie posiada ponad 80% akcji spółki. Zatrudnienie w firmie na koniec 2009 roku wynosiło 9 osób z czego firma zatrudniała 5 spedytorów i 1 kierowcę. Całkowite zatrudnienie w spółce w stosunku do końca roku 2008 nie uległo zmianie – przybył natomiast 1 spedytor.
 


 

Ciekawie wygląda podział rynku na segmenty i zmiany, które nastąpiły w stosunku do poprzedniego roku.
Największy udział sprzedaży za 2009 rok przypadał na transport szeroko rozumianej chemii i udział tego segmentu wyniósł aż 58,1% w ogólnej sprzedaży firmy. Następnie kolejno masy bitumiczne stanowiły 35,4% oraz pojawił się nowy segment rynkowy a mianowicie kruszywa. Udział w tego segmentu w sprzedaży wyniósł 1,9%.
Jeśli chodzi o podział terytorialny firma uzyskała największe przychody z przewozów chemii w eksporcie natomiast w kraju dominował przewóz mas bitumicznych:
Przychody netto:
Chemia kraj: 2 805 tys. złotych,
Chemia eksport:4 689 tys. złotych,
Masy bitumiczne kraj:4 564 tys. złotych.

W stosunku do roku 2008 sprzedaż usług w segmencie chemii wzrosła o 1,1% a mas bitumicznych spadła o 9,7%. Wartość sprzedaży w 2009 roku wyniosła łącznie 12 898 603,97 złotych. Trzeba zauważyć, że wyniki te są zbliżone do wyników za 2008 rok i zostały wypracowane w trudnej sytuacji rynkowej i wzrost w segmencie przewozów chemii udało się firmie uzyskać tylko dzięki pozyskaniu nowych klientów przy ograniczeniu przewozów przez dotychczasowych. Dzięki nowym klientom przychody spółki były tylko o 6,6% niższe niż w 2008 roku.
W strukturze kosztów w układzie rodzajowym widać, że firma zleca usługi transportowe na zewnątrz gdyż usługi obce stanowią aż 82,9% kosztów ogółem i wyniosły 10 155 580,92 złotych.
Mimo trudnej sytuacji rynkowej: zmniejszenia wolumenu przewozów i dużej konkurencji na rynku firma osiągnęła aż 500 tys. złotych zysku netto za 2009 rok przy 199 tysiącach złotych rok wcześniej. Wynik może zaskakiwać i jest wynikiem drastycznego ograniczenia kosztów finansowych.

Spółka stale się rozwija i w 2009 roku zakupiła z własnych środków środki transportowe do przewozu chemii płynnej o wartości 371 tys. złotych. Jest to jednak zbyt mało aby móc konkurować na tym rynku i jeśli firma chce dalej szybko się rozwijać niezbędne wydaje się podwyższenie kapitału w celu zakupu nowych środków transportu do przewozu chemii płynnej przede wszystkim w eksporcie. Zarząd podjął już działania w tym kierunku i złożył prospekt emisyjny, który pozwoli przejść spółce na rynek główny z rynku NewConnect i przeprowadzić emisję akcji bez prawa poboru. Trans Polonia chce pozyskać z publicznej emisji akcji kilka milionów złotych. W tym celu spółka zaoferuje inwestorom prawie 523 tys. walorów serii D. Firma uzyska co najmniej dwa cele dzięki temu posunięciu. Zdobędzie kapitał niezbędny do zakupu cystern do przewozu chemii jak i zwiększy płynność swoich akcji.

W pierwszym kwartale 2010 już zaznaczyły się pozytywne tendencje. Mimo podobnych przychodów ze sprzedaży znacząco wzrósł zysk ze sprzedaży i zysk z działalności operacyjnej. Zysk netto wyniósł 15 tysięcy złotych. Mam nadzieję, że w związku z sezonowością sprzedaży występującą w spółce polegającą na tym, że większość przewozów realizowana jest w okresie maj - listopad można liczyć na polepszenie zysku netto w stosunku do poziomu z 2008 roku. Wynik z 2009 roku ciężko będzie powtórzyć ze względu na to, że osiągnięty został głównie dzięki znacznemu zmniejszeniu kosztów finansowych. Należy zwrócić uwagę, że sezonowość dotyczy głównie przewozu mas bitumicznych. Najważniejszym czynnikiem wzrostu przychodów będzie tu zapewne umowa podpisana z firma Lotos Asfalt. Sp. z o. o. na transport asfaltów i ciężkiego oleju opałowego na terenie kraju i zagranicy obowiązująca do końca 2012 roku.