Naszły mnie pewne refleksje w związku z analizowanymi wszędzie wyborami samorządowymi. W mediach wszyscy grzmią o wyborach samorządowych jako sprawdzianie dla partii politycznych i o tym jak ze sobą konkurują. I rzeczywiście w większości kandydaci na prezydentów miast pochodzą z klucza partyjnego, a rady miejskie zostaną podzielone między lokalnych przedstawicieli partii politycznych. Podobnie z sejmikami wojewódzkimi.