Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Wtorkową sesję na Wall Street inwestorzy mogą zaliczyć do bardzo udanych. Indeksy podążały dziś tylko w kierunku północnym. Nasdaq po raz pierwszy od 12 lat przekroczył poziom 3000 punktów, dzięki wzrostowi o 1,88%. Dow Jones także przekroczył symboliczną granicę 13000 punktów rosnąc o 1,68%. S&P 500 wzrósł o 1,81%. Na początku sesji impulsem do zakupów okazały się dobre dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Amerykański Departament Handlu ogłosił, że w lutym sprzedaż detaliczna wzrosła o 1,1%m/m, a z wyłączeniem sprzedaży samochodów osiągnęła wzrost o 0,9% m/m. Szacunki analityków zakładały odpowiednio wzrost na poziomie 1% i 0,7% m/m.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na Wall Street upłynęła wyjątkowo spokojnie i nie wywołała większych zmian w poziomach indeksów. Inwestorzy wstrzymują się przed większymi ruchami przed decyzją FOMC w sprawie stóp procentowych oraz wystąpienia szefa FED, które mają nastąpić jutro oraz pojutrze. Amerykański rynek akcji wykazywał się dzisiaj niewielką zmiennością a właściciela zmieniło 650 milionów akcji, co oznacza znikomy wolumen, jak na warunki giełdy nowojorskiej. Najważniejszy indeks, czyli S&P500 zachował się właściwe płasko, zyskując zaledwie 0,02%. Technologiczny NASDAQ delikatnie stracił (-0,39%), a Dow Jones nieznacznie zarobił (+0,29%).

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Za oceanem tydzień kończy się lekkim wzrostem. S&P500 finiszuje dzisiaj na poziomie 1370 pkt, co oznacza wzrost w stosunku do otwarcia na początku tygodnia tylko o 1 pkt. Początek dzisiejszej sesji dawał wprawdzie szansę na pokonanie bariery 1376 pkt, czyli w tym roku rekordowego poziomu osiągniętego na S&P500, jednak kolejny raz okazało się, że na chwilę obecną jest to poziom trudny do osiągnięcia. Dow Jones kończy sesję wzrostem o 0,08%, S&P500 0,36%, a Nasdaq 0,60%.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Podobnie jak na wczorajszej sesji tak i na dzisiejszej na amerykańskich parkietach panował niepodzielnie kolor zielony, tyle że dziś wzrosty były nieco okazalsze. S&P500 zaczął sesję od wzrostów w okolicach 0.6% i stopniowo zdobywał kolejne punkty. Informacje napływające z Grecji, że partycypacja w programie PSI wynosi już ponad 75%, a tym samym program dochodzi do skutku (poniżej 66.7% PSI nie powiódłby się i Grecja w marcu prawdopodobnie musiałaby ogłosić bankructwo... w teorii, bo co by wtedy zrobili władze UE, na jakie ustępstwa by poszli, nie wiemy) dodały kolejnych kilka punktów. Ostatecznie indeks zakończył sesję wzrostem o 0.98%. Nasdaq zyskał 1.18%, a Dow Jones 0.62%.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejsze wzrosty zakończyły serię trzech kolejnych spadkowych sesji. Inwestorom sprzyjały przede wszystkim dobre odczyty danych makroekonomicznych. Dodatkowym wsparciem jest optymizm odnośnie wyczekiwanego procesu zamiany obligacji greckich. W efekcie wszystkie sektory S&P500 odnotowały wzrosty. Ostatecznie główne indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1352,63 pkt. (+0,69%), Nasdaq – 2935,69 pkt. (+0,87%) oraz DJIA – 12837,33 pkt. (+0,61%).

Komentarz Noble Funds TFI.

W lutym, zgodnie z zapowiedziami sprzed miesiąca, utrzymywaliśmy niższy poziom alokacji na rynku akcji, który cały czas wydawał nam się wykupiony po mocnych styczniowych wzrostach.

Komentarz Noble Funds TFI.

KOMENTARZ MAKROEKONOMICZNY

Opublikowane w lutym dane makroekonomiczne w większości potwierdzały relatywnie dobrą kondycję polskiej gospodarki. Sprzedaż detaliczna wzrosła w styczniu o 14,3% (konsensus 13,8%). Za tak silny wzrost w dużej mierze odpowiedzialne były jednak efekty bazy - w styczniu 2011 roku gwałtownie spadła sprzedaż samochodów po wycofaniu ulgi dla samochodów „z kratką”.

Komentarz Noble Funds TFI.

Luty upłynął pod znakiem zmiennej koniunktury giełdowej. Niektóre rynki, jak na przykład parkiet amerykański, kontynuowały mozolne pięcie się w górę. Jednak wiele giełd weszło w okres płaskiej korekty, na zmianę rosnąc i spadając po kilka sesji z rzędu. Oprócz giełdy w Nowym Jorku korzystnie rozwijała się sytuacja między innymi w Japonii (gdzie prym wiodły mniejsze spółki) i w Rosji, na co z kolei wpływ miały rosnące ceny ropy naftowej. Zwracamy uwagę, iż wysokie ceny ropy są z kolei zagrożeniem dla koniunktury gospodarczej w większości innych krajów.