Noble Funds - blog | Rentier.pl

W USA dobra końcówka słabego tygodnia

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

W ostatnim dniu tygodnia na Wall Street dominowały bycze nastroje. Przy czym miało to miejsce po trzech dniach spadków. S&P500 otworzył się ok. 0.5% powyżej wczorajszego zamknięcia, a kolejne 0.5% byki zdobyły w trakcie sesji. Handel przebiegał dość spokojnie i praktycznie od połowy sesji indeks poruszał się w trendzie bocznym tuż poniżej poziomu 1320 pkt. Ostatecznie S&P500 zyskał dziś 1.06% (1319.9 pkt), ale i tak w skali całego tygodnia zanotował stratę o 1.7%. Dow Jones zyskał dziś 0.51%, a Nasdaq 1.58%.

Wall Street w mieszanym nastroju

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Mieszane nastroje panowały dziś wśród inwestorów za oceanem. Najważniejszym tematem pozostawała sytuacja w Libii i jej wpływ na światowe ceny ropy. Pod koniec sesji w mediach pojawiły się pogłoski o śmierci Muammara Kadaffiego, co spowodowało lekkie odbicie na głównych indeksach oraz spadek cen cen ropy do poziomu 97,28 dolarów za baryłkę. Ostatecznie główne indeksy zakończyły sesję na następujących poziomach: S&P500 (-0,1%) – 1306 pkt., Nasdaq (+0,55%) – 2738 pkt. oraz DJIA (-0,31%%) – 12069 pkt.

Kolejny dzień spadków

Kwietniowe kontrakty na ropę notowane na giełdzie Nymex zbliżyły się w ciągu dnia do poziomu 100 USD za baryłkę, choć ostatecznie zakończyły dzień na poziomie 98,4 czyli wzrosły o 3%. Ten fakt głównie przykuwał uwagę inwestorów. Droższe paliwo oznacza większy hamulec dla gospodarki. Dlatego też nie dziwią spadki na środowej sesji: S&P 500 – 0,61%, Nasdaq -1,21 % Dow Jones -0,88%.

Wall Street w czerwieni

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na nowojorskim parkiecie (wczoraj w USA obchodzono dzień Prezydenta) została całkowicie zdominowana przez niedźwiedzie. Indeks szerokiego rynku rozpoczął notowania na poziomie 1325.5 (-1.3%), czyli znacznie niższym od wczorajszego zamknięcia. Początkowo byki starały się przejąć inicjatywę na rynku, jednak stać je dziś było tylko na osiągnięcie 1335.5 pkt (-0.6%) po niecałej godzinie handlu. Od tego momentu indeks S&P 500 systematycznie osuwał się w dół, finiszując na poziomie 1315.4 pkt. (-2.05%). Nieco mniej pokaźnym spadkiem „popisał się” podczas wtorkowej sesji indeks największych amerykańskich spółek, czyli DJIA, tracąc 1.44%. Spośród głównych indeksów giełdowych na Wall Street najsilniej w dół zszedł technologiczny Nadaq bo aż o 2.7%.

Za oceanem nie słabnie apetyt na akcje

Za oceanem inwestorzy nadal windują indeksy. W trakcie dzisiejszej sesji indeks S&P500 osiągnął poziom 1344 pkt, co było kolejnym tegorocznym rekordem. Można odnieść wrażenie, że inwestorzy muszą kupić akcje już teraz, bo może okazać się, że gospodarka USA nadal będzie bardzo pozytywnie zaskakiwać. Z drugiej strony część analityków coraz częściej zaczyna wspominać, że korekta coraz bliżej. Wystarczy być może trochę słabszych danych makro.

Byki zadomowiły się na Wall Street

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Czwartkowa sesja na nowojorskim parkiecie rozpoczęła się od lekkiego odreagowania wzrostów z dnia poprzedniego, kiedy indeks szerokiego rynku S&P 500 osiągnął poziom dwukrotnie wyższy w porównaniu z kryzysowym dnem z początku 2009 r. W związku z tym otwarcie na poziomie 1331.8 pkt (-0.34%) nie było wielkim zaskoczeniem. Od samego początku handlu inwestorzy spod znaku byka zdominowali rynek, co pozwoliło indeksowi S&P 500 systematycznie piąć się w górę w miarę upływu sesji. Ostatecznie wskaźnik szerokiego rynku zakończył dzień na poziomie 1340.3 pkt (+0.31%), a w trakcie jutrzejszej sesji byki będą musiały się zmierzyć z oporem 1350 pkt. Indeks największych spółek na amerykańskim parkiecie DJIA powiększył się o 0.24%, natomiast technologiczny Nasdaq o 0.21%.

Na Wall Street korekta po ostatnich wzrostach

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła korektę po ostatnich wzrostach i zdobywaniu kolejnych szczytów na głównych indeksach. Niedźwiedzie miały dziś kilka argumentów do ofensywy. Jednym z nich były rozczarowujące dane dotyczące sprzedaży detalicznej w grudniu. DJIA (-0,34%) spadł o 41 pkt. Ostatecznie główne indeksy zakończyły sesję na następujących poziomach: S&P500 (-0,32%) – 1328 pkt., Nasdaq (-0,46%) – 2804 pkt. oraz DJIA (-0,34%) – 12226 pkt.

Spokojny początek ciekawego tygodnia

Pierwsza sesja tygodnia nie dostarczyła żadnych emocji. Brak danych makro z USA oraz brak ważniejszych informacji ze spółek powodował, że sesja dzisiejsza wyglądała jak typowa nudna poniedziałkowa sesja, gdzie niewiele ciekawego się dzieje, a inwestorzy tylko wyczekują na ważniejsze raporty, które pojawią w dalszej części tygodnia. A tych nie zabraknie. Dziś S&P500 rozpoczął sesję w pobliżu piątkowego zamknięcia i przez całą sesję niewiele się od tego poziomu odchylał. Zakres zmian przez prawie całą sesję wynosił niespełna +/- 0.15%. Po osiągnięciu nowych szczytów w piątek, dziś jedynym zamierzeniem byków było wyjść ponad poziom 1330 pkt i utrzymać to do końca sesji. I to się udało, a dzięki nieco lepszej końcówce indeks zyskał 0.24% i zakończył sesję na poziomie 1332.3 pkt. Tym samym od dołka z marca 2009 indeks zyskał już prawie równe 100%. Dow Jones zanotował symboliczny spadek o 0.04%, a Nasdaq zyskał 0.28%.