Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejszy kalendarz był wolny od istotnych danych makroekonomicznych. Uczestnicy rynku za oceanem mieli więcej czasu na spojrzenie na rynki w Europie, a uwagę przykuwały obawy o zadłużenie Portugalii. Związku z faktem, że wszystkie ważniejsze europejskie parkiety kończyły dzień solidnymi zniżkami to i giełdowy dzień w USA również rozpoczął się od spadków. Jednak podczas dnia indeksy mozolnie odrabiały straty oddalając się od dziennych minimów. Ostatecznie na plusie sesję zakończył tylko Nasdaq +0,17 % a na nieznacznym minusie S&P500 -0,14% oraz Dow Jones -0,32 %.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Niejednoznaczne dane z rynku pracy nie pozwoliły dzisiaj na to, aby ostatnia sesja tygodnia przyniosła inwestorom spokojny weekend. Wszystkie główne indeksy kończyły notowania pod kreską. Dow Jones zniżkował 0,20%, Nasdaq o 0,25%, natomiast S&P500 spadł 0,18%. Jednak patrząc w perspektywie całego tygodnia, należy stwierdzić, że górą były byki, chociaż ich przewaga była bardzo niewielka choć wyraźnie zaznaczona. Indeks S&P500 rozpoczął pierwszą sesję tego roku na poziomie 1257 pkt, by zakończyć tydzień na poziomie 1271 pkt.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

W dniu dzisiejszym rynki za oceanem nie podtrzymały wczorajszego noworocznego optymizmu. Praktycznie przez całą sesję S&P500 oraz Nasdaq pozostawały poniżej poniedziałkowego zamknięcia kończąc sesję spadkami o odpowiednio -0,13% i -0,38%, na lekkim plusie był natomiast Dow Jones +0,18. Wiele komentatorów podkreśla, że giełdom należy się odpoczynek po grudniowych wzrostach i spora liczba inwestorów decyduje się na realizację zysków.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Inwestorzy podkreślają, że od 2000 roku zawsze, kiedy indeks S&P500 w pierwszy dzień handlu po Nowym Roku wzrósł lub spadł o 1%, to zawsze zwiastowało to odpowiednio albo wzrost albo spadek w całym roku. S&P500 rozpoczął sesję właśnie od wzrostu o ok. 1%, a po dwóch godzinach sesji zanotował swoje dzienne maksimum, będące jednocześnie nowym szczytem intraday (1276 pkt) i zyskiwał wtedy 1.5%. Zmienność handlu była praktycznie żadna, byki dominowały przez całą sesję. Ostatecznie indeks wzrósł dziś o 1.13%, więc będzie okazja sprawdzić, czy wspomniana na początku konkluzja historyczna potwierdzi się w tym roku. Dow Jones zyskał dziś 0.81%, a Nasdaq 1.46%.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Rynki za oceanem rozpoczęły dzień na lekkich minusach mimo serii pozytywnych danych makroekonomicznych. Obroty na amerykańskim parkiecie były bardzo niskie, nawet jak na okres między świętami a Nowym Rokiem. Były one o połowę niższe od średniej, co w pewnym stopniu tłumaczy dzisiejszy brak reakcji rynku na dobre informacje płynące z gospodarki. Ostatecznie główne indeksy zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 (-0,15%) - 1258 pkt., Nasdaq (-0,14%) - 2663 pkt., oraz DJIA (-0,14%) – 11570 pkt.

Runicom S.A. (dawniej TOTMES Nowe Technologie S.A.) – fundusz typu private equity specjalizujący się w inwestycjach w spółki z branży IT – planuje w pierwszych dniach stycznia 2011 roku zadebiutować na rynku NewConnect. Debiut został poprzedzony prywatną emisją akcji, z której Runicom pozyskał ponad 1 mln złotych. Środki te zostaną przeznaczone na nowe inwestycje spółki. Autoryzowanym Doradcą Spółki jest WDM Autoryzowany Doradca Sp. z o.o.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Na trzy sesje przed zakończeniem 2010 roku zapowiadało się, że będziemy mogli mówić o najlepszym grudniu na parkiecie od 1991 roku oraz o najkorzystniejszym miesiącu dla inwestorów giełdowych od października 2006 r. Wtedy tylko 5 sesji okazało się spadkowych, natomiast na chwilę obecną tylko 3 z 18 dotychczasowych grudniowych sesji zamknęły się pod kreską. Ale póki co przed nami pozostawały jeszcze trzy sesje…

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Przed rozpoczęciem sesji mocne rozczarowanie przeżyli ci inwestorzy, którzy oczekiwali na dobre dane o nastrojach amerykańskiego konsumenta. Okazało się niestety, że grudniowy odczyt indeksu zaufania konsumentów – Conference Board – był bardzo rozczarowujący, na skutek czego indeksy już na samym początku zanurkowały poniżej wczorajszego zamknięcia.