Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po pozytywnej piątkowej sesji w USA, w dniu dzisiejszym na parkiet powróciły niedźwiedzie. Choć indeks S&P500 rozpoczął notowania dość niewielkim spadkiem o ok. 0,24%, to jednak wraz z przebiegiem sesji przecena powiększała swoje rozmiary. Wykresy amerykańskich indeksów miały dosyć „szarpany” kształt, ale podążały dzisiaj zdecydowanie w kierunku południowym, docierając na zakończenie notowań do swoich dziennych minimów. W przypadku S&P500 był to poziom 1048,79 pkt. i spadek o 1,47%. Dow Jones zniżkował o 1,39%, a Nasdaq tracił 1,56%.

Komentarz tygodniowy Noble Funds TFI.

Minimalne tygodniowe zmiany indeksów znów nie mogły zmienić obrazu rynku i nadal indeksy poruszają się w rysowanych od pewnego czasu korytarzach. Utrzymujemy stanowisko, że taki stan rzeczy może jeszcze potrwać przez kolejne tygodnie. Według nas w perspektywie najbliższych miesięcy ryzyka po obu stronach bilansują się, przez co uzasadniony jest trwający trend boczny.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Czwartkowa sesja na Wall Street upłynęła pod znakiem oczekiwania na rewizję jutrzejszych danych o amerykańskim PKB za drugi kwartał b.r., oczekiwania co do których są słabsze niż wyniósł pierwszy odczyt.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Inwestorzy w USA stwierdzili dziś, że już wiele złego jest w cenach akcji, przetrzymali podłe początkowo nastroje po bardzo słabych danych makro i ruszyli do odrabiania strat. Indeks S&P500 otworzył się stratą 0.6%, ale szybko znalazł się przy poziomie 1041 pkt tracąc 1%. Ten poziom (1041-1044) już nieraz okazywał się istotnym wsparciem i dziś byki nie pozwoliły na jego przebicie, mimo że niedźwiedzie miały do tego świetną okazję, gdyż dotarli do wsparcia w chwili publikacji bardzo złych danych z rynku nieruchomości. Po danych jednak indeks zaczął odrabiać straty i nie bez trudu, ale dotarł na dwie godziny przed końcem sesji na neutralne poziomy. W końcówce zyskiwał nawet 0.7% (osiągając prawie 1060 pkt), ale ostatnie minuty zmniejszyły zysk do 0.33%. Indeks Dow Jones zyskał 0.2%, a Nasdaq 0.84%.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dane makro dotyczące sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym dały dziś mocno do myślenia inwestorom o dalszym kierunku rozwoju gospodarki amerykańskiej. Wszystkie główne indeksy zakończyły czwartą sesję z rzędu na minusach. Indeks S&P500 stracił dziś 1,5%, Nasdaq 1,7%,a DJIA 1,3% wobec poniedziałkowego zamknięcia.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Poniedziałkową sesję za oceanem inwestorzy rozpoczęli od zakupów, w wyniku których indeks szerokiego rynku S&P500 zyskiwał w przeciągu pół godziny ok. 0,9%. Szybko jednak zwyżki przerodziły się w spadki, a indeksy znalazły się poniżej piątkowego zamknięcia. Dalsza część sesji upływała bez większych emocji na poziomach bliskich zeru. Stopniowo jednak indeksy kierowały się ku północy ponownie wychylając się ponad przysłowiową „kreskę” zyskując w przypadku S&P500 ok. 0,3%. Ponownie jednak starania byków nie przyniosły rezultatów, a „pałeczkę” przejęły niedźwiedzie. Na zakończenie sesji wszystkie trzy amerykańskie indeksy zniżkowały. S&P500 tracił 0,4%, Dow Jones zniżkował 0,38%, natomiast największe straty poniósł Nasdaq -0,92%.

Komentarz tygodniowy Noble Funds TFI.

Miniony tydzień nie wniósł wiele nowego, jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, w jakim kierunku podąży rynek akcji w najbliższych miesiącach. Po słabym wcześniejszym tygodniu mieliśmy odreagowanie spadków na pierwszych dwóch sesjach, po czym przyszły równie silne spadki, przez co tydzień na rynku akcji w Polsce i w USA zakończył się nieznacznym spadkiem.

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po trzech dniach wzrostów na Wall Street dzisiejsza sesja niestety rozczarowała inwestorów. Na fali słabych tygodniowych danych z rynku pracy indeks szerokiego rynku S&P 500 otworzył się na poziomie 1089.6 pkt. (-0.4%) a po kilkunastu minutach handlu runął do 1077.4 pkt. (-1.5%) w wyniku bardzo słabego odczytu indeksu wyprzedzającego Philly Fed. Kiedy wydawało się, że tak pokaźne spadki stanowią już wystarczającą pożywkę dla niedźwiedzi, rynek zawędrował jeszcze dalej na południe do 1071 pkt. (-2.1%). Dalsza część sesji charakteryzowała się już oscylacją indeksu S&P 500 między 1072 a 1080 pkt., a zamknięcie nastąpiło na poziomie 1075.6 pkt. (-1.7%), czyli najgorzej od początku lipca. Indeks DJIA (największych spółek za oceanem) spadł o 1.4%, a kolejny wiodący indeks amerykańskiej giełdy – Nasdaq stracił ponad 1.5%.