Inwestycje

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

Za oceanem nie słabnie apetyt na akcje

Za oceanem inwestorzy nadal windują indeksy. W trakcie dzisiejszej sesji indeks S&P500 osiągnął poziom 1344 pkt, co było kolejnym tegorocznym rekordem. Można odnieść wrażenie, że inwestorzy muszą kupić akcje już teraz, bo może okazać się, że gospodarka USA nadal będzie bardzo pozytywnie zaskakiwać. Z drugiej strony część analityków coraz częściej zaczyna wspominać, że korekta coraz bliżej. Wystarczy być może trochę słabszych danych makro.

Byki zadomowiły się na Wall Street

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Czwartkowa sesja na nowojorskim parkiecie rozpoczęła się od lekkiego odreagowania wzrostów z dnia poprzedniego, kiedy indeks szerokiego rynku S&P 500 osiągnął poziom dwukrotnie wyższy w porównaniu z kryzysowym dnem z początku 2009 r. W związku z tym otwarcie na poziomie 1331.8 pkt (-0.34%) nie było wielkim zaskoczeniem. Od samego początku handlu inwestorzy spod znaku byka zdominowali rynek, co pozwoliło indeksowi S&P 500 systematycznie piąć się w górę w miarę upływu sesji. Ostatecznie wskaźnik szerokiego rynku zakończył dzień na poziomie 1340.3 pkt (+0.31%), a w trakcie jutrzejszej sesji byki będą musiały się zmierzyć z oporem 1350 pkt. Indeks największych spółek na amerykańskim parkiecie DJIA powiększył się o 0.24%, natomiast technologiczny Nasdaq o 0.21%.

Na Wall Street korekta po ostatnich wzrostach

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła korektę po ostatnich wzrostach i zdobywaniu kolejnych szczytów na głównych indeksach. Niedźwiedzie miały dziś kilka argumentów do ofensywy. Jednym z nich były rozczarowujące dane dotyczące sprzedaży detalicznej w grudniu. DJIA (-0,34%) spadł o 41 pkt. Ostatecznie główne indeksy zakończyły sesję na następujących poziomach: S&P500 (-0,32%) – 1328 pkt., Nasdaq (-0,46%) – 2804 pkt. oraz DJIA (-0,34%) – 12226 pkt.

Spokojny początek ciekawego tygodnia

Pierwsza sesja tygodnia nie dostarczyła żadnych emocji. Brak danych makro z USA oraz brak ważniejszych informacji ze spółek powodował, że sesja dzisiejsza wyglądała jak typowa nudna poniedziałkowa sesja, gdzie niewiele ciekawego się dzieje, a inwestorzy tylko wyczekują na ważniejsze raporty, które pojawią w dalszej części tygodnia. A tych nie zabraknie. Dziś S&P500 rozpoczął sesję w pobliżu piątkowego zamknięcia i przez całą sesję niewiele się od tego poziomu odchylał. Zakres zmian przez prawie całą sesję wynosił niespełna +/- 0.15%. Po osiągnięciu nowych szczytów w piątek, dziś jedynym zamierzeniem byków było wyjść ponad poziom 1330 pkt i utrzymać to do końca sesji. I to się udało, a dzięki nieco lepszej końcówce indeks zyskał 0.24% i zakończył sesję na poziomie 1332.3 pkt. Tym samym od dołka z marca 2009 indeks zyskał już prawie równe 100%. Dow Jones zanotował symboliczny spadek o 0.04%, a Nasdaq zyskał 0.28%.

W czwartek rynek za oceanem bez zmian

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Czwartkowa sesja przyniosła minimalną zmianę wartości indeksów za oceanem. Dane makro nie wpłynęły znacznie na notowania. Dow Jones po ośmiu dniach nieprzerwanych wzrostów spadł dziś o 0,09 % do poziomu 12229 pkt. Indeks S&P 500 nieznacznie wzrósł, bo jedyne o 0,07%. Podobnie dzień zakończył Nasdaq zamykając się na kosmetyczną zwyżką wynoszącą 0,05%.

Dow Jones nie odpuszcza i rośnie ósmą sesję z rzędu

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dziś był kolejny dzień bez istotnych danych makro i ogólnie też niewiele ciekawego działo się na Wall Street. S&P500 rozpoczął sesję od spadku o ok. 0.3% i później przez całą sesję przebywał poniżej wczorajszego zamknięcia. Po półtorej godzinie handlu poziom neutralny był bardzo blisko, ale dziś bykom brakowało paliwa do dalszych wzrostów. Indeks w krótkim czasie stracił 0.5%, a na ponad godzinę przed końcem sesji strata powiększyła się do 0.7%. Ostatnia godzina przyniosła lekkie odbicie, lecz ostatecznie po pięciu sesjach wzrostowych S&P500 spadł dziś o 0.28%. Nasdaq spadł o 0.29%, a z kolei Dow Jones wzrósł o symboliczne 0.06%, przedłużając już do ośmiu serię sesji wzrostowych.

Utrzymywanie wysokich poziomów

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

W kalendarzu na dziś próżno było szukać wydarzeń, które mogłyby znacznie zmienić układ sił rynkowych. W obliczu braku danych indeksy stabilnie rosły utrzymując kierunek, który został im nadany na poniedziałkowej sesji. DJIA, S&P 500 oraz Nasdaq urosły odpowiednio o +0.59%, +0.42%, +0.47%.

Kolejna wzrostowa sesja za oceanem

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street okazała się kontynuacją obserwowanych od końca stycznia stopniowych wzrostów na nowojorskim parkiecie. Indeks szerokiego rynku S&P 500 otworzył się na poziomie 1314.5 pkt (+0.3%) i w ciągu pierwszych dwóch godzin handlu dynamicznie ruszył w górę osiągając dzisiejsze maksimum 1322.9 pkt (+0.9%). Po wdrapaniu się na kolejny szczyt obecnej hossy byki odpuściły, co skutkowało stopniowym, ale łagodnym osuwaniem się indeksu S&P 500 na południe. Ostatecznie popyt okazał się po raz kolejny stroną dominującą na nowojorskim parkiecie, co zaowocowało zamknięciem sesji na poziomie 1319.1 pkt (+0.6%). Równolegle do indeksu szerokiego rynku dwa inne główne wskaźniki amerykańskiej giełdy także odnotowały przyrosty: DJIA o 0.6% a Nasdaq o 0.5%.