Blogi

Lekkie schłodzenie nastrojów za oceanem po silnych wzrostach

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po wczorajszych silnych wzrostach dziś amerykańska giełda rozpoczęła sesję od niewielkich spadków indeksów. Po tym słabszym początku indeksy zaczęły jednak zyskiwać kolejne punkty i wyszły na symboliczne plusy. S&P500 na dwie godziny przed końcem sesji rósł o 0.2% i na poziomie 1465 pkt zanotował dzienne maksimum (szczyt hossy to 1474 ustanowiony w połowie września). Po publikacji protokołu (minutes) z grudniowego posiedzenia Fed (konkretnie komisji FOMC) główne indeksy szybko jednak znalazły się pod kreską. W trakcie tego posiedzenia zdecydowano o zastąpieniu wygasającego programu Operation Twist poprzez zwiększenie skali skupowanych aktywów w ramach programu QE. W opublikowanym dziś protokole z tamtego posiedzenia uwagę inwestorów zwróciło zdanie, że kilku członków komitetu uważa, że skup aktywów powinien być ograniczony lub wstrzymany jeszcze przed końcem 2013 r. S&P500 tracił w pewnym momencie 0.5%, a ostatecznie zakończył handel spadkiem o 0.21%. Nasdaq spadł o 0.38%, a Dow Jones o 0.16%.

Euforia na parkietach po zawarciu porozumienia w sprawie „klifu fiskalnego”

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Nowy rok amerykańska giełda rozpoczęła od byczego uderzenia. Główne indeksy osiągnęły już tak dawno nie widziane wysokie wzrosty. S&P 500 wzrósł o 2,54%, Dow Jones o 2,35% a Nasdaq aż o 3,07%. Wszystko za sprawą osiągniętego porozumienia w sprawie „klifu fiskalnego”, które oddaliło przynajmniej na najbliższy czas wizję załamania się amerykańskich finansów. Optymistyczny wydźwięk miała także publikacja indeksu ISM i PMI, które obrazują koniunkturę w amerykańskim przemyśle. W grudniu 2012 roku indeks ISM przekroczył graniczną wartość 50 pkt., osiągając 50,7 pkt., podczas gdy w listopadzie wyniósł on jedynie 49,5 pkt. Analitycy prognozowali odczyt tego indeksu na poziomie 50,2 pkt. Natomiast indeks PMI wzrósł do 54 pkt. z poziomu 52,8 pkt. miesiąc wcześniej.

Fiscal cliff spycha akcje 5. dzień z rzędu

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Mimo dość dobrych danych makroekonomicznych, w piątek mieliśmy piątą z rzędu spadkową sesję w Stanach Zjednoczonych, z czym ostatni raz mieliśmy do czynienia w październiku. Wtedy spadkowa seria przerodziła się w większą korektę, która trwała prawie miesiąc. Podobne zagrożenie jest również obecnie, gdyż podaż akcji wiąże się z obawami o negatywne konsekwencje braku porozumienia w sprawie „fiscal cliff”. W efekcie cały tydzień przyniósł około 2% stratę, a indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1402,43 pkt. (-1,10%), Nasdaq – 2960,31 pkt. (-0,86%) oraz DJIA – 12937,96 pkt. (-1,21%).

GMK Investment Ltd zwiększyła zaangażowanie w BGE S.A. do 62,42%

Katowice, 28 grudnia 2012 roku – BGE S.A. – spółka działająca na rynku odnawialnych źródeł energii – poinformowała o zwiększeniu zaangażowania głównego akcjonariusza - GMK Investment Ltd, w wyniku transakcji nabycia przez niego 910 000 akcji BGE S.A. serii A i B. GMK Investment Ltd posiada obecnie 3 730 000 akcji, stanowiących 53,66% w kapitale zakładowym i 62,42% udziału w ogólnej liczbie głosów na walnym zgromadzeniu BGE S.A. Inwestor zadeklarował, iż nie wyklucza dalszego wzrostu zaangażowania.

Decyzje polityków wyznaczają kierunek

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Ostatnia sesja tego tygodnia nie zakończyła się pozytywnie dla inwestorów posiadających akcje. Wszystkie indeksy kończyły notowania pod kreską. S&P500 0,94% , Dow Jones 0,93% , Nasdaq 0,99%. W dużej mierze jest to zasługa trwającego impasu w negocjacjach polityków amerykańskich dotyczących klifu fiskalnego.

BGE S.A. pozyskała 7,5 mln zł w drodze emisji akcji serii E

Katowice, 21 grudnia 2012 roku – BGE S.A. – spółka działająca na rynku odnawialnych źródeł energii – poinformowała o zakończeniu subskrypcji prywatnej akcji serii E, z której pozyskała 7,5 mln zł. Środki z emisji zostaną przeznaczone na zwiększenie kapitału obrotowego. Cena emisyjna wynosiła 2,5 zł za akcję.

Dobra seria danych makro z USA, ale uwaga rynków skupiona jest głównie na polityce

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Wczoraj ostatnie godziny sesji w USA przyniosły zwiększoną aktywność strony podażowej, dziś sytuacja się odwróciła. S&P500 najpierw przez długi czas oscylował wokół neutralnych poziomów. Po wystąpieniu Johna Boehnera, głównego negocjatora w zakresie klifu fiskalnego z ramienia partii republikańskiej, które miało miejsce po godzinie 19-tej czasu polskiego, indeks zaczął jednak zdobywać kolejne punkty. Dzięki dobrej końcówce sesji S&P500 ostatecznie zakończył handel na dziennym maksimum (wczoraj po słabej końcówce indeks kończył sesję na absolutnym minimum) zyskując dziś 0.55%. Dow Jones wzrósł o 0.45%, a Nasdaq, który wczoraj wypadł najlepiej (najmniej stracił), dziś pozostał w tyle z zyskiem +0.2%.

Spadki w USA. Polityka niezmienne decyduje o nastrojach na giełdach

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

S&P500 rozpoczął sesję na niewielkim plusie, jednak bardzo szybko zszedł w ujemne rejony i pozostał tam już do końca sesji. Kiedy kończył się handel w Europie, S&P500 tracił niewiele ponad 0.1%, ale później zaczął systematycznie oddawać kolejne punkty. Próba odbicia w ostatniej godzinie sesji nie udała się, a końcowe pół godziny przyniosło większy atak podaży przez co ostatecznie S&P500 stracił dziś 0.79%, zamykając się na dziennych minimach. Wolumen był jednak niższy niż na wczorajszej wzrostowej sesji. Spadki na indeksie Dow Jones były podobnej skali (-0.76%), podczas gdy Nasdaq stracił 0.33%. Rynek pozostaje pod wpływem doniesień z Białego Domu i Kongresu. Agencja Fitch podała, że brak właściwego rozwiązania problemu klifu fiskalnego może skutkować obniżeniem ratingu z potrójnego A. Nie jest to jednak nic niespodziewanego. Demokraci i republikanie wydają się powoli zbliżać w swoich stanowiskach, jednak ciągle do ostatecznego kompromisu droga jest dość daleka, a negocjacje są trudne. Republikanie zamierzają wkrótce głosować w Izbie Reprezentantów swoją wersję budżetu, mimo że ta z góry jest skazana na veto prezydenta.