Komentarz po sesji w USA

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

Słaby odczyt PMI przyczyną zadyszki na Wall Street

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Początek kolejnego tygodnia przyniósł zastopowanie ciągłych wzrostów na amerykańskich giełdach, z którymi mieliśmy do czynienia w zeszłym tygodniu. S&P 500 spadł o 0,39% do ok. 1398 punktów. Dow Jones zniżkował o 0,11%, zaś Nasdaq o 0,74%. Jedną z głównych przyczyn stojących za osłabieniem entuzjazmu kupujących był słaby odczyt indeksu Chicago PMI, który w kwietniu osiągnął wartość 56,2 punktów, co w zestawieniu z oczekiwaniami analityków, którzy szacowali, że wyniesie 61 punktów nie mogło dać impulsu do zwiększonych zakupów. Oprócz Chicago PMI opublikowano też informacje o dochodach i wydatkach Amerykanów w marcu. Dochody wzrosły o 0,4% m/m, a wydatki o 0,5% m/m, wobec prognoz wynoszących odpowiednio 0,3% m/m i 0,5% m/m.

Czwarty kolejny dzień wzrostów

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po słabym początku tygodnia w poniedziałek, kolejne cztery sesje zakończyły się już pozytywnie dla indeksów w USA. Piątkowe notowania praktycznie cały czas znajdowały się powyżej zamknięcia z czwartku, do czego przyczyniły się dobre wyniki spółek za pierwszy kwartał, które przyćmiły słabszy od oczekiwań wynik całej gospodarki w tym okresie. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1403,36 pkt. (+0,24%), Nasdaq – 3069,20 pkt. (+0,61%) oraz DJIA – 13228,31 pkt. (+0,18%).

S&P500 wraca na 1400 pkt, choć dane makro znów nie były dla byków

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po, w pewnym sensie, przełomowej wczorajszej sesji, która po raz pierwszy w tym miesiącu pokazała mobilizację strony popytowej (pierwszy dzień akumulacji akcji w kwietniu, tj. wzrost indeksu przy niezłym wolumenie, wyższym niż dzień wcześniej) dziś rynki akcji w USA poszły za ciosem, zignorowały słabsze dane makro z USA i Europy i zakończyły dzień przyzwoitymi wzrostami. S&P500 przez pierwszą połowę sesji krążył wokół poziomu wczorajszego zamknięcia, ale w drugiej połowie sukcesywnie jednak zyskiwał kolejne punkty, przebił 1 400 pkt i w końcówce sesji toczyła się walka o zamknięcie powyżej tego poziomu. Ostatecznie indeks zakończył sesję na poziomie 1399.98 pkt zyskując 0.67%. Wagę tych wzrostów osłabia jednak niższy wolumen niż na poprzedniej sesji. Nasdaq zyskał 0.69% (tu przy wyższym wolumenie), a Dow Jones 0.87%.

Apple i Bernanke ciągną indeksy do góry

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Za nami bardzo ciekawy dzień na giełdach za oceanem. Jesteśmy świadkami odbicia, które według niektórych amerykańskich analityków może wyprowadzić indeksy na kolejne maksima. Sprzyjać temu mają dobre wyniki spółek i faktycznie dzisiejszy dzień może potwierdzać tę teorię. Z drugiej jednak strony dane makro nie zachwycają i mogą stać się dla wyników spółek przeciwwagą, która uniemożliwi mocniejszy ruch w górę. Na zakończenie sesji indeks Dow Jones zwyżkował o 0,66%, Nasdaq 2,30%, a S&P500 1,36%.

Lekkie odbicie po ponidziałkowym spadku

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po sporym zejściu w poniedziałek, wtorkowa sesja przyniosła częściowe odrobienie strat. Dzięki temu indeks S&P500 utrzymał się nad istotnym wsparciem na poziomie 1356 pkt. Na wykresie wyrysowała się jednak formacja głowy z ramionami, co wróży istotne pogorszenie na rynku w najbliższych tygodniach. Dziś jednak notowania znajdowały się cały czas powyżej poprzedniego zamknięcia. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1371,97 pkt. (+0,37%), Nasdaq – 2961,60 pkt. (-0,30%) oraz DJIA – 13001,56 pkt. (+0,58%).

Początek tygodnia pod kreską

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Nowy tydzień rozpoczął się od spadków na Wall Street. Już na otwarciu amerykańskie indeksy zaczęły sporo tracić. W południe zaliczyły minima sesji i zaczęły się lekko podnosić. Niedźwiedzie jednak zachowały dominację i ostatecznie nie pozwoliły odrobić strat. Indeks największych spółek Dow Jones zakończył sesję stratą wynoszącą 0,78%. S&P 500 zamknął się na poziomie 1366 punktów, co oznaczało spadek wynoszący 0,84%. Nasdaq natomiast zniżkował o 1%.

Korekta na Wall Street trwa. Dobre wyniki spółek, ale rozczarowania w danych makro

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Rynek musiał dziś zmierzyć się z jednej strony z (kolejną) serią lepszych od oczekiwań raportów kwartalnych ważnych amerykańskich spółek oraz z drugiej strony ze słabszymi danymi makro z USA. Obserwowana od początku kwietnia słabość strony popytowej przechyliła szalę na korzyść strony podażowej. Od 30 marca nie było ani jednej sesji na NYSE, którą można by nazwać dniem akumulacji akcji (wzrost indeksu przy jednocześnie wyższym wolumenie niż w dniu poprzednim albo minimalny spadek, ale zakończenie sesji wyraźnie powyżej dziennego minimum i też przy wyższym wolumenie), przy kilku dniach dystrybucji. To niepokoi i podkreśla słabą kondycję byków, którzy potrzebują mocniejszego paliwa by się zmobilizować.

Giełdy za oceanem na czerwono

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Za nami bardzo nerwowa sesja, która niewiele nowego wnosi do obecnej sytuacji rynkowej. Nadal pozostajemy dosyć wyraźnie oddaleni od szczytów, które osiągnięte zostały na początku kwietnia. Dane makro nie zaskakują już tak często analityków, jak to było w poprzednich miesiącach, przez co strona popytowa wyraźnie ostudziła swoje zapędy. Paliwem do wzrostów mogą okazać się wyniki spółek, które zaczynają publikować swoje wyniki.