Inwestycje

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

Najgorszy tydzień dla akcji i surowców w 2013 roku

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Mimo słabego początku sesji, piątek przyniósł wzrosty w Stanach Zjednoczonych, jednak nie zmienia to faktu, że zakończony tydzień okazał się być najgorszy w tym roku pod względem osiągniętych stóp zwrotu. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1555,25 pkt. (+0,88%), Nasdaq – 3206,06 pkt. (+1,25%) oraz DJIA – 14547,51 pkt. (+0,07%). W skali tygodnia wyniki tych indeksów wyniosły odpowiednio -2,1%, -2,7% i -2,2%, choć od początku roku nadal zyski są zbliżone do 10%.

Dalsze spadki za oceanem. Sektor IT znów przoduje w wyprzedaży

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po wczorajszej słabej sesji amerykańskie indeksy rozpoczęły dziś sesję przy neutralnych poziomach. Szybko jednak okazało się, że odbicia raczej dziś nie będzie. Po pół godzinie sesji S&P500 tracił już prawie 0.7%. Straty udało się równie szybko odrobić, jednak w dalszej części sesji oglądaliśmy stopniowe schodzenie indeksu na coraz niższe poziomy, a dzienne minimum wypadło na godzinę przed końcem sesji. Indeks tracił wtedy 1%. Ostatecznie zamknięcie wypadło kilka punktów powyżej dzisiejszego dołka, a S&P500 zanotował spadek o 0.67%. Dow Jones stracił 0.56%, a Nasdaq 1.2%. Sektor technologiczny był dziś pod presją spadających walorów Google’a (-2.1%) oraz kolejny dzień Apple’a (-2.7%).

Odreagowanie wczorajszych spadków

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po dzisiejszej sesji można odnieść wrażenie, że wczorajsza przecena była okazją do zakupów. Ci, którzy ją wykorzystali, w krótkim terminie na pewno odnieśli sukces. Wszystkie indeksy zgodnie dzisiaj zwyżkowały, a skala zwyżek była całkiem pokaźna. Dow Jones 1,07%, Nasdaq 1,47%, S&P500 1,40%.

Brak kolejnych rekordów. Indeksy pod presją słabych danych makro

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejszy dzień obfitował w dane, zarówno makro, jak i te ze spółek. Sama sesja bardzo ciekawa, chociaż tym razem indeksy lekko zawróciły w kierunku południowym i nie zobaczyliśmy kolejnych rekordów. S&P500 kończył notowania spadkiem 0,28%, Dow Jones zniżkował 0,07% , a Nasdaq 0,16%.

15000 DJIA i 1600 S&P już blisko

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

W środę mieliśmy kontynuację wzrostów w Stanach Zjednoczonych, w wyniku których ustanowione zostały nowe historyczne szczyty dla S&P500 oraz DJIA. Oba indeksy są o krok od psychologicznych poziomów, odpowiednio 15000 pkt. i 1600 pkt. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1593,37 pkt. (+0,36%), Nasdaq – 3296,29 pkt. (-0,03%) oraz DJIA – 14865,14 pkt. (+0,42%).

Nowe rekordy za oceanem, ale końcówka sesji rozczarowała

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Ruch wzrostowy zapoczątkowany na piątkowej sesji (kiedy indeksy w USA odrobiły sporą część strat z początku sesji) i wzmocniony wczoraj, dziś był kontynuowany przez większą część sesji. S&P500 rozpoczął sesję w pobliżu poniedziałkowego zamknięcia i na podobnych poziomach pozostawał do czasu zakończenia handlu w Europie. Od tego momentu indeks zaczął piąć się w górę, dochodząc do poziomu 1574 pkt na godzinę przed końcem sesji, zyskując wówczas 0.7%. Wolumen obrotów w tym czasie przekraczał dość wyraźnie to, co obserwowaliśmy na wczorajszej sesji, przy czym faktem jest, że wczoraj obroty były po prostu słabe. Ataku na historyczny szczyt 1576.09 pkt dziś jednak nie było. Końcówka dzisiejszej sesji była dość słaba. Indeks zyskał wprawdzie 0.35% i przerwał sesję 14-tu z rzędu naprzemiennych wzrostów i spadków (coś co nie zdarzyło się jeszcze nigdy w historii), ale widać było, że presja podaży wzrosła w końcówce sesji. Dow Jones zyskał dziś 0.41%, a Nasdaq 0.48%.

Sesja w cieniu danych z rynku pracy

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Przebieg dzisiejszej sesji wyznaczyły kolejne słabe w tym tygodniu dane makro. Od samego początku do zamknięcia ton nadawała strona podażowa, choć końcówka sesji pokazała, że popyt nie złoży broni zbyt łatwo. Wszystkie najważniejsze indeksy zanotowały spadki. S&P500 zniżkował 0,43%, Dow Jones 0,28%, Nasdaq -0,65%.

Rynek wyczekuje na dane z rynku pracy. Bank Japonii idzie w ślad za Rezerwą Federalną

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po wczorajszej przecenie dziś amerykańskie indeksy rozpoczęły sesję w okolicach wczorajszych zamknięć. Jeszcze przed sesją Amerykanie dostali sporo ważnych informacji do przetworzenia. Wydarzeniem dnia było długo oczekiwane pierwsze posiedzenie Banku Japonii pod przewodnictwem nowego szefa banku H. Kurody. Można powiedzieć, że bank dostarczył rynkom, to co te oczekiwały, a nawet więcej. Dużo mniejsze oczekiwania były wiązane z dzisiejszym posiedzeniem EBC, ale uważam, że oczekiwania wobec EBC z czasem zaczną rosnąć, a sam bank nie wykluczył dziś niestandardowych działań. W zakresie danych makro z USA mieliśmy dziś kontynuację słabszych publikacji. Wobec tych wszystkich wydarzeń okołorynkowych amerykańskie indeksy zachowywały się dziś dość chaotycznie. Zmienność była ograniczona, ale nie widać było przekonania, co do obrania konkretnego kierunku. Jutro kluczowe dane z rynku pracy i dziś mieliśmy typowe wyczekiwanie na ten raport. Sama końcówka sesji była całkiem udana i sesja zakończyła się wzrostem indeksu S&P500 o 0.40%. Dow Jones zyskał 0.38%, a Nasdaq 0.20%. Wolumen obrotów był istotnie niższy niż na wczorajszej sesji. Większość sektorów odnotowała dziś wzrosty. Najsłabiej radziły sobie spółki energetyczne, na co wpływ miał m.in. spadek cen ropy (baryłka WTI potaniała o ponad 1%).