Inwestycje

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

Kontynuacja spadków na Wall Street

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Za nami kolejny tydzień pod dyktando niedźwiedzi. Indeks S&P500 wyraźnie zagościł na poziomach poniżej 1300 pkt, kontynuując tym samym zapoczątkowaną na początku maja korektę. To, czy w kolejnych dniach nastąpi kontynuacja, w sporej mierze zależeć będzie od ważnych danych makro. Tych nie zabraknie w przyszłym tygodniu.

Pierwsze zwyżki od sześciu dni

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Inwestorzy byli już spragnieni koloru zielonego, gdyż przez sześć kolejnych sesji za oceanem obserwowaliśmy spadki (w sumie indeksy obniżyły się o około 5%) – ostatnio tak długą serię dziennych zniżek mieliśmy w lutym 2009 roku. Umacniał się również dolar dzięki lepszym danym na temat bilansu handlowego oraz dostrzeżono fakt, że wyceny spółek znajdują się na atrakcyjnych poziomach. Zwyżkom przewodziły dzisiaj spółki surowcowe i energetyczne, a indeksy zakończyły dzień zmianami: S&P 500 +0,74%, Dow Jones +0,63 %, Nasdaq +0,35%.

Szósta z rzędu spadkowa sesja

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Za ocenem dziś szósta z rzędu sesja spadkowa. Inwestorzy sprzedawali akcje w obawie przed spowolnieniem gospodarczym w USA. Źródłem tej niepewności była wczorajsza wypowiedź Bena Bernanke oraz dzisiejszy odczyt Beżowej Księgi, który wskazywał na spowolnienie w niektórych regionach USA. Ostatecznie główne indeksy zakończyły sesję na następujących poziomach: S&P500 (-0,42%) – 1280 pkt., Nasdaq (-0,97%) – 2675 pkt. oraz DJIA (-0,18%) – 12049 pkt.

S&P 500 traci po wystąpieniu Bena Bernanke

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Wobec braku publikacji istotnych danych z gospodarki USA dzisiejsza sesja wydawała się być bardzo spokojną, chociaż inwestorzy właśnie z tego powodu czekali na popołudniowe wystąpienie prezesa Fed Bena Bernanke. Można było się spodziewać, że w przypadku pozytywnej oceny bieżącej sytuacji gospodarczej za oceanem indeksy giełdowe wybiją się w górę, a przeciwnym wypadku spadną. Niestety zmaterializował się ten drugi scenariusz…

Początek tygodnia na minusach

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Poniedziałkowa sesja przyniosła negatywne rozpoczęcie tygodnia. Na parkietach uwidoczniły się obawy inwestorów co do spowolnienia w amerykańskiej gospodarce. W dniu dzisiejszym wszystkie indeksy zamknęły się pod kreską. Indeks największych spółek Dow Jones zniżkował o 0,5%. S&P 500 spadł o 1,08% zamykając się na poziomie 1286 punktów. Najsłabiej jednak zachował się Nasdaq kończąc dzień o 1,11% niżej niż w piątek. Jak to często w poniedziałek bywa, brak było dziś odczytów danych makroekonomicznych.

Spadków na Wall Street ciąg dalszy?

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Początek czerwca na nowojorskim parkiecie nie jest dobrym okresem dla inwestorów. Po środowym odczycie indeksu ISM przemysłu, który bardzo rozczarował, dziś przyszła kolej na ponowną dawkę informacji o stanie amerykańskiej gospodarki. Jak w każdy pierwszy piątek miesiąca BLS publikował raport z rynku pracy (za poprzedni miesiąc). To miało miejsce jeszcze przed sesją, natomiast już po rozpoczęciu inwestorzy musieli się zmierzyć z odczytem indeksu ISM w sektorze usług. O ile pierwszy raport, który zawiódł, ustawił otwarcie sesji pod kreską, to drugi pozwolił mieć nadzieję, że jednak to byki dziś będą górą. Tak się niestety nie stało… Zacznijmy zatem od omówienia dzisiejszych danych makro.

Na Wall Street bez rozstrzygnięć

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Ci z inwestorów, którzy liczyli dzisiaj na odreagowanie wczorajszych spadków (nawet czysto psychologiczne), musieli przełknąć gorzką pigułkę. Odbicia nie było, a inwestorzy widocznie oczekują na jutrzejsze ważne dane makro. Dow Jones zniżkował dzisiaj o 0,34%, Nasdaq lekko zwyżkował (0,15%), a S&P500 spadło o 0,12%.

Dane makro przepędziły dziś byków z rynku

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Kolejna seria słabych danych makro tym razem okazała się niemożliwa do przezwyciężenia dla byków. Rozbieżność danych (w dół) od konsensusu była zbyt duża i strona popytowa całkowicie poległa na dzisiejszej sesji. S&P500 otwarł się 0.5% poniżej wczorajszego zamknięcia, ale po słabym raporcie ISM przemysłu zaczęło się swobodne opadanie indeksu, które trwało już do końca sesji. Główny indeks amerykański stracił dziś 2.28%, Dow Jones spadł o 2.22%, a Nasdaq o 2.33%. Taki dzień prawdziwej kapitulacji byków często kończył korekty spadkowe, więc nie można od razu przesądzać, że ta sesja to zwiastun większych spadków.