W Stanach najgorsza sesja od czasów paniki z 2008 r

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejsza spadki na giełdzie amerykańskiej były największe od czasów paniki z końca 2008 r. Z każdą godziną sytuacja się pogarszała, a efektem zniżek było zejście do najniższych poziomów w tym roku. Ostatecznie główne indeksy giełd amerykańskich zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500 – 1200 pkt. (-4,78%), Nasdaq – 2556 pkt. (-5,08%) oraz DJIA – 11383 pkt. (-4,31%).

Byki wreszcie górą - Wall Street na plusie

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Środowa sesja za oceanem charakteryzowała się dużą zmiennością indeksów giełdowych, co było pokłosiem obaw o obniżenie ratingu kredytowego dla USA, o sytuację w gospodarkach peryferyjnych strefy euro (tym razem Hiszpania i Włochy) oraz mieszanych danych makro. Indeks szerokiego rynku S&P 500 otworzył się w okolicach 1254 pkt, czyli na poziomie wtorkowego zamknięcia. Relatywnie nienajgorsze rozpoczęcie handlu wynikało między innymi lepszego od oczekiwań odczytu szacunkowej zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym (raport ADP). Jednak publikacja raportu ISM z sektora usług uwolniła niedźwiedzie nastroje inwestorów, a indeks S&P 500 obniżył się gwałtownie do poziomu 1235.7 pkt (-1.47%). Wydawało się, że pozostanie on na poziomie sprzed początku roku, jednak byki zaczęły powoli i niezdecydowanie piąć się w górę. Zaowocowało to udanym finiszem sesji na nieznacznym plusie (+0.5%). Podobnie zakończyły dzień indeksy Nasdaq (+0.89%) oraz DJIA (+0.25%).

Stan gospodarki w centrum uwagi

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Przegłosowanie przez Izbę Reprezentantów oraz Senat podniesienia limitu zadłużenia zdjęło trochę ryzyka z rynku, jednak to obawy o gospodarkę sprawiły, że indeksy zakończyły dzień dużymi spadkami: Dow Jones -2,19%, Nasdaq -2,75%, a S&P500 -2,56%. Dziś na rynku problem długu zszedł z głównej agendy i to inne aspekty nadawały kierunek notowaniom spółek.

Oczekiwanie na głosowanie w Kongresie

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Pierwsza sierpniowa sesja zakończyła się dla najważniejszych indeksów za oceanem pod kreską. Choć prezydent Obama poinformował w niedzielę wieczorem, że doszło do porozumienia Demokratów i Republikanów w sprawie podwyższenia ustawowego limitu zadłużenia o co najmniej 2,1 bln USD, przy jednoczesnym zmniejszeniu deficytu o ok. 2,5 bln USD w ciągu 10 lat, to na parkietach widoczne dziś były ciągle obawy o wynik dzisiejszego głosowania w Kongresie w tej sprawie. Drugim czynnikiem, który spowodował negatywne nastawienie inwestorów był fatalny odczyt indeksu ISM. S&P 500 spadł dziś o 0,41% do poziomu 1287 pkt. Dow Jones zniżkował tylko o 0,09%, natomiast najgorzej zachował się Nasdaq, który spadł o 0,43%%.

Kolejny słaby tydzień za oceanem

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszych notowań można było zaryzykować stwierdzenie, że akcje nie będę się cieszyły zbyt dużym wzięciem wśród inwestorów. Zbyt wiele negatywnych informacji napływa na rynek, co nie może dawać podstaw do odważniejszych zakupów. Cały czas politycy debatują nad rozwiązaniem problemu amerykańskiego zadłużenia, a tymczasem dane makro z amerykańskiej gospodarki są coraz słabsze. Być może coraz częściej pojawiające się słabe dane ostudzą choć trochę rozgrzane głowy polityków i zwrócą ich uwagę w kierunku gospodarki, a nie politycznych gierek.

Polityczny cyrk w USA trwa nadal

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po wczorajszej wyprzedaży dzisiejsza sesje rozpoczęła się na neutralnych poziomach. Opublikowane na początku sesji lepsze od prognoz dane z rynku nieruchomości, w połączeniu z podanym przed sesją lepszym odczytem nowych wniosków o zasiłki, pomogły bykom w próbie odreagowania ostatnich spadków. Po dwóch godzinach sesji indeks S&P500 zyskiwał 0.9%, ale po osiągnięciu tego maksimum w kolejnych godzinach zaczął sukcesywnie obniżać się, w czym oczywiście „pomagała” napięta sytuacja wokół amerykańskiego zadłużenia. Indeks S&P500 zakończył dzień spadkiem o 0.32%, lądując na 1300 pkt. Dow Jones stracił 0.51%, a Nasdaq wzrósł o symboliczne 0.05%.

Słabe dane makro potęgują spadki na Wall Street

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Światowe parkiety, w tym Wall Street funkcjonują ostatnimi czasy w warunkach silnie natężonej niepewności, której źródła wypływają z jednej strony z problemów natury politycznej, czyli kwestii ratowania przed bankructwem Grecji oraz braku porozumienia między republikanami a demokratami odnośnie zwiększenia limitu zadłużenia sektora publicznego w USA. Z drugiej strony dochodzą do tego słabsze dane z gospodarki światowej (m.in. indeksy koniunktury PMI). Każde ożywienie gospodarcze (czytaj hossa) charakteryzuje się pojawiającymi się znakami zapytania, czy aby jest ono trwałe. Bieżące ożywienie gospodarki znajduje się obecnie w fazie tzw. mid-cycle, co oznacza, że trudno będzie utrzymać dynamikę wzrostu PKB na poziomach obserwowanych choćby w ub.r. Wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego na świecie zeszło się, na nieszczęście inwestorów, z ryzykiem politycznym, czego rezultatem są ostatnie spadki na światowych parkietach oraz większa zmienność indeksów.

Więcej uwagi na danych makro i wynikach spółek

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

W cieniu walki o podniesienie limitu długu na rynek spłynęło dziś wiele danych makroekonomicznych oraz informacji ze spółek. Mimo, że impas jest problemem, który wspominany jest w każdym komentarzu , to dziś inwestorzy dzięki ciekawym doniesieniom mogli poświęcić im więcej uwagi. Jednak dobre wyniki spółek nie wystarczyły by indeksy dziś urosły: Dow Jones stracił – 0,73%, S&P 500 -0,41%, Nasdaq – 0,10%.