USA

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

Indeksy w USA odrabiają straty. Dobre dane makro

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po wczorajszej słabej sesji w USA amerykańscy inwestorzy zastali przed dzisiejszą sesją rynki światowe w jeszcze gorszym stanie niż je wczoraj pożegnali. Realizacja zysków na japońskiej giełdzie doprowadziła dziś do ponad 7%-owych spadków na indeksie Nikkei225, a w momencie, kiedy Amerykanie rozpoczynali sesję, na rynkach europejskich dominowały ponad dwuprocentowe spadki. Indeksy w USA rozpoczęły z kolei sesję od spadków w okolicach 1%. Po publikacji dobrych danych o sprzedaży domów, pół godziny po starcie handlu, indeksy zaczęły jednak powoli odrabiać straty. Na godzinę przed końcem sesji S&P500 wrócił do poziomów z wczorajszego zamknięcia. Ostatecznie indeks zakończył sesję spadkiem o 0.29%. Dow Jones stracił 0.08%, a Nasdaq 0.11%.

Mieszane odczucia wśród inwestorów po wystąpieniu szefa Fed i publikacji minutes

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Indeks S&P 500 rozpoczął dziś notowania na nieznacznych plusach. Wypowiedzi szefa Fed, Bena Bernanke, podczas spotkania z senatorami, spowodowały silną huśtawkę nastrojów już na początku sesji. Mimo początkowego optymizmu, w dalszej części handlu przeważała podaż, która została spotęgowana po publikacji protokołu FOMC na dwie godziny przed końcem sesji. Ostatecznie indeks S&P 500 spadł o 0,83%, Nasdaq o 1,11% a Dow Jones o 0,52%. Każdy z sektorów znalazł się dziś pod kreską. Najmniej tracił sektor ochrony zdrowia: -0,1% a najsłabiej zaprezentował się sektor dóbr konsumenckich cyklicznych: -1,3%.

Cisco rośnie 13% po wynikach. Spore rozczarowanie w danych z rynku pracy

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

S&P500 rozpoczął dzisiejszą sesję na niewielkich minusach i przez zdecydowaną większość handlu poruszył się w pobliżu wczorajszego zamknięcia, rzadko jednak wychodząc na dodatnie poziomy. W ostatniej godzinie handlu pojawiła się jednak większa presja podażowa i indeks zakończył sesję spadkiem o 0.5%, blisko dziennych minimów. Dow Jones spadł o 0.28%. Dane makro znów nie rozpieszczały byków, ale mocny rynek potrafi to zignorować. Jednak wypowiedź przedstawiciela Fed o tym, że program QE może być ograniczany już w miesiącach letnich (pod warunkiem, że rynek pracy będzie się dalej poprawiał), dodała już animuszu stronie podażowej i na rynku pojawiła się chęć realizacji zysków. Nasdaq stracił dziś 0.18%, ale sam sektor technologiczny odnotował wzrosty i był najlepszy na szerokim rynku. Ogólnie sektory cykliczne (poza spółkami konsumenckimi dóbr cyklicznych) na tej spadkowej sesji wypadły dziś całkiem nieźle. Zyskiwał wprawdzie tylko wspomniany sektor technologiczny, ale surowcowy, energetyczny i przemysłowy też wypadły lepiej niż sektory defensywne.

W USA test siły popytu - po kluczowych danych - zakończony pozytywnie

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Indeks S&P500 rozpoczął dziś sesję nieznacznie pod kreską. Na pół godziny przez zakończeniem handlu w Europie odrobił straty, wzbijając się ponad poziomy wczorajszego zamknięcia. Przez kolejne dwie godziny wzrostowa fala byków wynosiła indeks na kolejne rekordowe poziomy. Ostatecznie indeks zamknął się na 0,51% plusie. Jest to czwarta sesja z rzędu ustanawiająca kolejne historyczne rekordy na cenach zamknięcia. Indeks Dow Jones zakończył sesję wzrostem o 0,40% a indeks spółek technologicznych NASDAQ zyskał 0,26%. Najwięcej wzrósł dziś sektor spółek konsumenckich dóbr cyklicznych: +1,02%, zaś najsłabiej wypadł sektor energetyczny: -0,43%.

Słaba końcówka sesji w USA. Dane o wnioskach znów pozytywnie zaskoczyły

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Sesja za oceanem rozpoczęła się od neutralnych poziomów na indeksach. Po godzinie handlu S&P500 tracił niecałe 0.3% i na podobnych poziomach przebywał do połowy sesji. Wówczas rozpoczęła się próba odbicia, indeks wyszedł na plusy, ale w tych rejonach przebywał krótko. Zwiększona presja podażowa zepchnęła indeks szybkim ruchem pół procenta poniżej wczorajszego zamknięcia. Późniejsze odreagowanie okazało się nietrwałe i ostatecznie S&P500 zakończył sesję nieznacznie tylko powyżej dzisiejszych minimów. Spadek wyniósł 0.37%. Mniejsze spadki zanotowały dwa pozostałe główne indeksy. Nasdaq stracił 0.12%, a Dow Jones 0.15%.

S&P500 tuż pod 1600 pkt. Dane makro i EBC wspierają rynki akcji

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Szybko po rozpoczęciu sesji indeks S&P500 zyskiwał już kilka punktów względem wczorajszego zamknięcia, a przez kolejne dwie godziny dołożył jeszcze dziesięć punktów. Gdy sesja w Europie dobiegła końca S&P500 rósł o 0.8% i na zbliżonych poziomach utrzymywał się już do końca sesji. Ostatecznie indeks zyskał dziś 0.94%, osiągając poziom 1597.6 pkt. Szeroki indeks bardzo zbliżył się do poziomu 1600 pkt, ale dziś ataku na ten poziom nie było. Po wybiciu indeksu ponad ostatni ważny poziom oporu tj. 1593 pkt (opór wyznaczony przez szczyty z lat 2000 i 2007), 1600 punktów jest kolejnym poziomem, z którym byki chcą się uporać, ale jest to bardziej poziom psychologiczny. Nasdaq zyskał dziś 1.26%, a Dow Jones 0.89%.

Neutralna końcówka dobrego tygodnia za oceanem

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejsza sesja w USA była niemal lustrzanym odbiciem wczorajszej. Tym razem indeks S&P500 otworzył się na minusach, w połowie sesji tracił niecałe 0.5% i od tego czasu zaczęło się mozolne odrabianie strat. Jednak nie uniknęliśmy kolejny raz słabszej końcówki. Pół godziny przed końcem sesji indeks wyszedł na plusy, ale w ostatnich minutach stracił kilka punktów i ostatecznie S&P500 spadł o 0.18%, ale w całym tygodniu zyskał ponad 1.7%. Nasdaq stracił dziś 0.33%, a Dow Jones, wspierany przez sporo „ważące” w indeksie walory Chevron’a i Boeing’a, zyskał 0.08%.

Dalsze spadki za oceanem. Sektor IT znów przoduje w wyprzedaży

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po wczorajszej słabej sesji amerykańskie indeksy rozpoczęły dziś sesję przy neutralnych poziomach. Szybko jednak okazało się, że odbicia raczej dziś nie będzie. Po pół godzinie sesji S&P500 tracił już prawie 0.7%. Straty udało się równie szybko odrobić, jednak w dalszej części sesji oglądaliśmy stopniowe schodzenie indeksu na coraz niższe poziomy, a dzienne minimum wypadło na godzinę przed końcem sesji. Indeks tracił wtedy 1%. Ostatecznie zamknięcie wypadło kilka punktów powyżej dzisiejszego dołka, a S&P500 zanotował spadek o 0.67%. Dow Jones stracił 0.56%, a Nasdaq 1.2%. Sektor technologiczny był dziś pod presją spadających walorów Google’a (-2.1%) oraz kolejny dzień Apple’a (-2.7%).