USA

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

S&P500 wraca na 1400 pkt, choć dane makro znów nie były dla byków

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Po, w pewnym sensie, przełomowej wczorajszej sesji, która po raz pierwszy w tym miesiącu pokazała mobilizację strony popytowej (pierwszy dzień akumulacji akcji w kwietniu, tj. wzrost indeksu przy niezłym wolumenie, wyższym niż dzień wcześniej) dziś rynki akcji w USA poszły za ciosem, zignorowały słabsze dane makro z USA i Europy i zakończyły dzień przyzwoitymi wzrostami. S&P500 przez pierwszą połowę sesji krążył wokół poziomu wczorajszego zamknięcia, ale w drugiej połowie sukcesywnie jednak zyskiwał kolejne punkty, przebił 1 400 pkt i w końcówce sesji toczyła się walka o zamknięcie powyżej tego poziomu. Ostatecznie indeks zakończył sesję na poziomie 1399.98 pkt zyskując 0.67%. Wagę tych wzrostów osłabia jednak niższy wolumen niż na poprzedniej sesji. Nasdaq zyskał 0.69% (tu przy wyższym wolumenie), a Dow Jones 0.87%.

Korekta na Wall Street trwa. Dobre wyniki spółek, ale rozczarowania w danych makro

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Rynek musiał dziś zmierzyć się z jednej strony z (kolejną) serią lepszych od oczekiwań raportów kwartalnych ważnych amerykańskich spółek oraz z drugiej strony ze słabszymi danymi makro z USA. Obserwowana od początku kwietnia słabość strony popytowej przechyliła szalę na korzyść strony podażowej. Od 30 marca nie było ani jednej sesji na NYSE, którą można by nazwać dniem akumulacji akcji (wzrost indeksu przy jednocześnie wyższym wolumenie niż w dniu poprzednim albo minimalny spadek, ale zakończenie sesji wyraźnie powyżej dziennego minimum i też przy wyższym wolumenie), przy kilku dniach dystrybucji. To niepokoi i podkreśla słabą kondycję byków, którzy potrzebują mocniejszego paliwa by się zmobilizować.

Silne wzrosty na Wall Street. Fed, Chiny, sezon wyników spółek

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

S&P500 rozpoczął dziś handel nieznacznie na plusie, jednak w miarę upływu sesji indeks piął się systematycznie w górę. Dane makro raczej nie były dziś dla byków, ale dzisiejsza wypowiedź Williama Dudley'a z Fed (podtrzymujący wczorajszą retorykę wiceprzewodniczącej Fed Janet Yellen), nie wykluczająca kolejnych stymulusów monetarnych oraz niezłe informacje z Chin napędzały zwyżki. Ostatecznie S&P500 zyskał dziś 1.38%. Tym samym indeks odrobił na ostatnich dwóch sesjach cały wtorkowy spadek, jednak nie przekonuje wolumen, który wczoraj i dziś był mniejszy niż we wtorek. Dow Jones zyskał 1.41%, a Nasdaq 1.30%.

Końcówka kwartału pomaga giełdzie w USA

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Optymistyczne prognozy rynkowe dotyczące kondycji amerykańskiej gospodarki (a szczególnie dynamiki wzrostu PKB w I kwartale) są poddane pod koniec obecnego tygodnia ciężkiej próbie i jak na razie dane wydają się chłodzić optymizm ekonomistów i zapewne też sporego grona inwestorów. Wprawdzie wczorajsze dane o zamówieniach (głównie chodzi o kategorie związane z inwestycjami firm) i dzisiejszy trzeci odczyt PKB za IV kwartał były zgodne z prognozami, ale to było za mało, by zakładana przez ekonomistów dynamika PKB w bieżącym kwartale (+2.0%) była osiągalna. Tylko że masa kapitału, która jest poza rynkiem akcji i tylko czeka na przecenę, by wejść na rynek licząc przy tym (uważam, że słusznie) na kontynuację ożywienia w USA oraz efekt końca kwartału skutecznie bronią amerykańskie indeksy, co mogliśmy dziś zobaczyć. S&P500 otworzył się dziś poniżej 1400 pkt, tracąc ok. 0.5%. W połowie sesji strata sięgała 1%, ale w kolejnych godzinach indeks stopniowo odrabiał straty, by zakończyć sesję powyżej 1400 pkt. Była to i tak strata 0.16%. Nasdaq stracił 0.31%, a Dow Jones wzrósł o 0.15%.

Dane z Chin i Europy wystraszyły inwestorów

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Słabe dane z Europy i słabe dane z Chin skutecznie dziś przesłoniły całkiem niezłe dane z amerykańskiej gospodarki. S&P500 otworzył się kilka punktów poniżej poziomu 1400 pkt i nie było żadnych prób zbliżenia się do tego psychologicznego poziomu. Zamiast tego byki koncentrowały się na obronie 1390 pkt,. Okazało się to skuteczne. Ostatecznie S&P500 stracił dziś 0.72% (1393 pkt). Indeks Nasdaq spadł o 0.39%, a Dow Jones o 0.6%.

S&P500 przekroczył 1400 pkt po raz pierwszy od czerwca 2008

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Przez pierwszą godzinę sesji indeks S&P500 poruszał się na neutralnych poziomach kilka punktów poniżej poziomu 1400pkt. W połowie sesji byki zdecydowały się zdobyć ten okrągły poziom i próba się powiodła. Indeks w drugiej części sesji utrzymywał się minimalnie powyżej tego poziomu i ostatecznie zakończył sesję na dzisiejszym maksimum zyskując 0.6% i osiągając poziom 1402.6 pkt. Poziom 1400 pkt został przekroczony po raz pierwszy od czerwca 2008 r. Dow Jones zyskał dziś 0.44%, a Nasdaq 0.51%.

Indeksy na Wall Street w górę. Ciekawy koniec tygodnia

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Podobnie jak na wczorajszej sesji tak i na dzisiejszej na amerykańskich parkietach panował niepodzielnie kolor zielony, tyle że dziś wzrosty były nieco okazalsze. S&P500 zaczął sesję od wzrostów w okolicach 0.6% i stopniowo zdobywał kolejne punkty. Informacje napływające z Grecji, że partycypacja w programie PSI wynosi już ponad 75%, a tym samym program dochodzi do skutku (poniżej 66.7% PSI nie powiódłby się i Grecja w marcu prawdopodobnie musiałaby ogłosić bankructwo... w teorii, bo co by wtedy zrobili władze UE, na jakie ustępstwa by poszli, nie wiemy) dodały kolejnych kilka punktów. Ostatecznie indeks zakończył sesję wzrostem o 0.98%. Nasdaq zyskał 1.18%, a Dow Jones 0.62%.

Główne indeksy na Wall Street blisko, ale wciąż poniżej ważnych poziomów

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Amerykańska giełda nie po raz pierwszy miała inny pomysł na rozegranie sesji niż dyktowały jej europejskie rynki. S&P500 wprawdzie na początku sesji nieznacznie tracił (maksymalnie 0.4%), ale szybko zaczął odrabiać straty i przez zdecydowaną większość handlu poruszał się w dodatnich rejonach. Ostatecznie indeks wzrósł dziś o 0.43%, kończąc sesję na poziomie 1 363.43 pkt. Wciąż jeszcze brakuje kilku punktów do szczytu intraday z 2 maja ub.r. (1 370.58 pkt), ale w cenach zamknięcia minimalnie zabrakło tylko do szczytu z 29 kwietnia (1 363.61). Dow Jones nie zaatakował dziś poziomu 13 000 pkt. Zakończył sesję wzrostem o 0.36% na poziomie 12 894.7 pkt. Nasdaq zyskał 0.81% (ten z kolei zbliża się do innego okrągłego poziomu 3 000 pkt).